Cierpienie Hioba - sens cierpienia Hioba w perspektywie religijnej. Opracowanie

Hiob był człowiekiem pochodzącym z urodzajnej krainy - Us. Cieszył się dobrą reputacją, liczną, kochającą rodziną, uznaniem wśród przyjaciół. Miał wszystko, czego tylko mógł sobie zażyczyć prosty i uczciwy człowiek. Znany był również z nieugiętej wiary w Boga. Codziennie modlił się do niego i dziękował mu za spokojne życie i dobra, którymi go otoczył.

Szatan chciał jednak sprawdzić, czy Hiob ulegnie, kiedy Bóg zabierze mu wszystko. Tak Bóg założył się z Szatanem, że Hiob wytrzyma wszystkie próby, którym Stwórca go podda. Hiobowi zostało odebrane wszystko - zdrowie, rodzina, bogactwa, przyjaciele. Pomimo to bohater trwał w swej wierze w Boga i za spotykające go zło dziękował z równą pokorą, jak za rzeczy dobre, które wcześniej zsyłał mu Bóg. Szatan przegrał zakład, a Bóg wynagrodził krzywdy Hioba.

Historia Hioba pokazuje nam sens cierpienia każdego człowieka. Wplata się ona w mit szczęścia odnalezionego po cierpieniu. Bóg chciał udowodnić, że znajdzie się człowiek, który oddaje mu cześć i miłość bezwarunkową. Tak samo jak Hioba, tak i nas wszystkich dotykają różnego rodzaju doświadczenia, problemy, zmartwienia. Postać Hioba jest symboliczna, bo pod postać tą można „podłożyć” samego siebie. Historia ta pokazuje nam, że powinniśmy pozostawać silnymi w wierze nawet w okresie wielkich trudności, w rozpaczliwych sytuacjach.

Hiob jest dla nas wzorem - wzorem sposobu cierpienia. Wbrew pozorom, cierpienie nie jest złe, a potrzebne. Powinniśmy przyjmować je podobnie jak przyjmujemy rzeczy dobre. Szczęście i cierpienie pochodzą od Boga, a to On wie najlepiej, czego nam potrzeba. Sens cierpienia Hioba jest prosty - cierpienie przychodzi do nas pod postacią próby. Bóg sprawdza człowieka, jego wiarę. Dlatego też doświadcza go problemami różnego rodzaju. Jest to krzyż, który dźwigamy od urodzenia. Kłopoty są nieodłącznym elementem naszego życia i musimy się z tym pogodzić.

Historia Hioba ukazuję prawdę o cierpieniu. To moment próby wiary. Bóg sprawdza, jak człowiek reaguje na nieoczekiwane przykrości i ból. W przypadku Hioba Stwórca nie sprawdzał, czy Hiob będzie przeklinał go, bo wiedział, że Hiob jest czysty sercem i nigdy nie odwróci się od swojego największego dobrodzieja. Bóg chciał udowodnić Szatanowi, że ludzie potrafią z pokorą przyjąć to, co najgorsze i pomimo to wciąż w niego wierzyć. Im większa była rozpacz wiernego Hioba, tym większa nagroda go potem spotkała (odzyskał wszystko).

Pomimo to, że nawet przyjaciele odwrócili się od bohatera, cała jego rodzina zginęła, bogactwa przepadły, a wszyscy dookoła namawiali go do złorzeczenia Bogu, Hiob się nie poddał. Rozumiał, czym jest mądre i miłosierne serce Stwórcy. Wiedział, że musi pokładać w nim swoje zaufanie, bo jest to jedyny stały punkt w życiu każdego człowieka. Bogactwa zniknęły, przyjaciele odeszli, nawiedziła go choroba. Pomimo to Bóg zawsze stał przy nim. Hiob silny w wiarę wygrał. Ani razu nie przeklął Boga, chociaż podpowiadali mu to towarzysze.

 Cierpienie Hioba uświadamia nam, że Bóg doświadcza nas, aby poddać nas próbie wiary. Taki jest właśnie sens istnienia bólu w naszym życiu i sens krzywd Hioba. Nic nie poradzimy na to, że czasami problemy nawarstwiają się i rosną do niebotycznych rozmiarów. Cierpienie należy traktować na równi z radością. Złe i dobre rzeczy pochodzą od Boga. Cierpiąc uczymy się pokory i zrozumienia. Nie możemy jednak wątpić w to, że Bóg ma w stosunku do nas plany. Najprawdopodobniej zmartwienia, jakie napotykamy, są częścią tego większego planu - planu życia.