K. Kesey „Lot nad kukułczym gniazdem” - opracowanie książki

Książka Kena Kesey’a jest doskonałym studium zniewolenia, które, jak na ironię, odbywa się w miejscu, gdzie powinno dawać się wolność poprzez leczenie i odzyskiwanie zdrowia ludzi. Szpital psychiatryczny opisywany z perspektywy Indianina Bromdena, który udaje głuchoniemego jest miejscem szczególnym i ze względu na bogactwo przypadków klinicznych, osobowości ludzkich, ale i w negatywnym sensie – z powodu atmosfery tam panującej.

Codzienność przebywających na oddziale zamkniętym, gdzie swą władzę sprawuje niepodzielnie siostra Ratched, zmienia się wraz z przybyciem nowego, zupełnie innego od wszystkich pacjenta. Randle Patrick McMurphy to irlandzki, skory do żartów i zaczepek skazaniec, który by uniknąć kary z ramienia prawa, postanawia udawać chorego psychicznie. Jego postać zmienia wszystko w tym ponurym i odbierającym wszelkie nadzieje miejscu.

Dotychczas Wielka Oddziałowa pilnowała, by w najdrobniejszych szczegółach przestrzegano jej żelaznych zasad. Sterroryzowała wszystkich podopiecznych swoją twarzą woskowej lalki bez szczerego uśmiechu, nienaturalnym sztywnym spokojem, postawą nieznoszącą sprzeciwu oraz lekami i elektrowstrząsami, gdy zaszła potrzeba.

McMurphy wiecznie skory do dziecinnych psot, niezbyt powściągliwy w słowach i przede wszystkim niebojący się tak jak inni siostry, pokazuje pozostałym pacjentom, że istnieje przecież coś więcej niż ten świat rygoru i przymusu, że na zewnątrz ludzie bawią się, robią to, na co mają ochotę, korzystają z piękna świata. Postawa wesołka bardzo ożywia tych pacjentów, których można zaliczyć do przypadków „lekkich” i znajdujących się tam dobrowolnie, jak Billy Bobbit czy Dale Harding. Bohater, nieustannie łamiąc zasady, sprawia, że po latach wielu zaczyna się uśmiechać. Dokuczanie siostrze Ratched i ciągła walka z nią sprawiają Randalowi wielką przyjemność.

„Lot nad kukułczym gniazdem” to również galeria osobowości, które czytelnik może obserwować, stojąc jakby obok i razem z nimi przeżywać ich frustracje, rozterki, radości i smutki. Ta książka doskonale obrazuje, jak wiele krzywdy może wyrządzić żądza władzy, polityka strachu i zimnych, bezdusznych zasad.