Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn” - List do Bossego

Drogi Bosse!

Od Twojego wyjazdu z Bullerbyn minęło dopiero kilka dni, wszyscy tęsknimy jednak za Tobą i oczekujemy już Twojego powrotu. Mama stale zamartwia się, jak radzisz sobie u wujostwa, jestem jednak przekonana, że wakacje poza domem okażą się dla Ciebie bardzo interesujące, zwłaszcza, że masz okazję spędzać je w gospodarstwie pełnym różnych gatunków ptaków, podglądając ich zwyczaje i porównując z tymi, jakie miałeś okazję zaobserwować w Bullerbyn. Zdaje się, że Twoja kura, Albertyna, przeczuwa w jakiś sposób te nowe zajęcia, bowiem ostatnio ciągle widzę ją nastroszoną i jakby obrażoną – zdaje się, że jest o Ciebie zazdrosna! Być może po prostu tęskni za Tobą, bo nikt inny nie zajmuje się nią tak troskliwie, jak Ty. Zgodnie z obietnicą opiekuję się nią pod Twoją nieobecność najlepiej jak potrafię, Albertyna wyraźnie nie może jednak doczekać się Twojego powrotu.

Poza tym wakacje w Bullerbyn przebiegają jak zwykle – Lasse i ja pomagamy rodzicom przy fermie, a popołudniami chodzimy na łąkę spotkać się z resztą dzieciarni. Chłopcy najwyraźniej stracili wigor i fantazję w wymyślaniu kolejnych figli od kiedy zabrakło im Ciebie – całymi dniami leżą w trawie i opalają się, niechętnie odpowiadając nawet na nasze zaczepki. Wczoraj odkryli jednak pewien skarb, który niedługo udało im się utrzymać przed nami w tajemnicy – zniknęli z łąki już o poranku, a kiedy wrócili ze swojej tajemniczej wyprawy na obiad, wydawali się bardzo zadowoleni z siebie i ciągle szeptali, wyraźnie chcąc nam dać do zrozumienia, że wiedzą o czymś, o czym my nie wiemy. Razem z Brittą i Anną ustaliłyśmy więc, że po obiedzie podążymy tropem chłopców, by odkryć ich tajemniczy skarb.

Lasse i Olle wyjątkowo zrezygnowali z podwieczorku, próbując wymknąć się ukradkiem, kiedy jednak byli dostatecznie daleko, ruszyłyśmy ich tropem. Chłopcy szli w stronę pagórków za lasem, spodziewałyśmy się więc, że ich tajemnicą okaże się jakaś ukryta jaskinia, cel ich wyprawy stał się jednak miłym zaskoczeniem – odnaleźli miejsce, w którym strumyk utworzył spore bajorko, głębokie na tyle, że woda prawie zakrywała stojącego w nim Lassego! A wszystko dzięki kamieniom, które pewnie w czasie wiosennych ulew stoczyły się ze zbocza i uformowały zaporę, zatrzymując strumyk w miejscu, przez jakie wiele razy przechodziliśmy już w czasie naszych wakacyjnych wypraw.

Możesz wyobrazić sobie jak chłopcy byli zaskoczeni i niezadowoleni kiedy wyskoczyłyśmy zza drzew, odkrywając ich wielką tajemnicę. Po chwili zapomnieli o złym humorze, znajdując świetną zabawę we wrzucaniu każdej z nas do zimnej wody, ostatecznie jednak wszyscy bawiliśmy się znakomicie i wróciliśmy do domu w doskonałych nastrojach. Oczywiście strumyk stał się teraz głównym miejscem naszych zabaw, mam więc nadzieję, że i Ty zdążysz się w nim wykąpać zanim miną najcieplejsze dni lata.

Tymczasem życzę Ci miłego wypoczynku u wujostwa i pozdrawiam serdecznie w imieniu całej ferajny, która już nie może doczekać się Twojego powrotu.

Lisa

Podobne wypracowania do Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn” - List do Bossego