Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Jarosław Iwaszkiewicz „Ikar” - bohaterowie. Charakterystyka

Jarosław Iwaszkiewicz zajął niezwykle istotne miejsce w historii polskiej literatury współczesnej przede wszystkim dzięki formom prozatorskim - znakomitym powieściom historycznym, opowiadaniom, a także krótkim tekstom przynależnym do gatunku tzw. opowiadań poetyckich. Jednym z jego najbardziej znanych dzieł tego typu jest „Ikar” napisany na krótko po zakończeniu II wojny światowej.

Wprowadzeniem do właściwej treści tekstu jest ekfraza opisująca obraz Breughla, jaki zainspirował tytuł opowiadania. Jest to jedno z najbardziej rozpoznawalnych do dziś dzieł tego artysty, które każdy z nas kojarzy przynajmniej w zarysie - przedstawia ono nadmorski krajobraz z wysuniętym na pierwszy plan klifem, po którym porusza się orzący ziemię wieśniak, nieco dalej widzimy też pasterza wśród pasącej się trzody, a w głębi miasto i spoczywające w zatoce statki. Stonowane barwy pogłębiają wrażenie wielkiego spokoju i cichej codzienności przedstawionego krajobrazu, w którym łatwo można przeoczyć postać zanurzoną do połowy w wodzie - wystające z fal nogi sygnalizują dramatyczną walkę o życie prawdopodobnie po upadku z dużej wysokości, stanowiąc jednocześnie jedyny dynamiczny element kompozycji.

Narrator opowiadania opisuje ów obraz jako element ewokujący pewne wydarzenie z ostatnich lat wojny w okupowanej przez Niemców Warszawie. Rozegrało się w anturażu tak samo spokojnej codzienności, jak na pejzażu Breughla - pośród zgiełku zwykłych rytuałów wyznaczających rytm życia miasta, tak, iż można było niemal zapomnieć o toczącej się wojnie. Błogie rozmyślania zanurzonego w tłumie narratora przerwało pojawienie się piętnastoletniego chłopca, który - zaczytany w tajemniczej książce - nieuważnie wszedł na jezdnię wprost pod karetkę gestapo. Został zatrzymany i odwieziony do aresztu na Szucha, skąd żaden młody marzyciel nie uchodził z życiem… Gwar ulicy tymczasem szybko powrócił do swojego pierwotnego rytmu, nie zauważywszy wcale, że właśnie tuż obok skończyło się życie płowowłosego chłopca.

Bohaterów tego tekstu jest kilku; najważniejszym jest ów nierozważny młodzieniec, którego narrator nazwał w swej wyobraźni Michasiem, utożsamiając go jednocześnie z drugą z kluczowych postaci - Ikarem, mitycznym marzycielem pragnącym dotknąć słońca, niesionym na własnoręcznie wykonanych skrzydłach. Jego upadek był upadkiem artystycznej fantazji sięgającej po to, co wedle reguł logicznego świata nieosiągalne. Logiczny świat nie potrzebuje jednak do swego funkcjonowania marzycieli, a jedynie rzemieślników, pasterzy, kupców, którzy dbają o jego codzienność i spokój; dlatego też upadek uroczych szaleńców nie porusza nikogo, nikt nie dostrzega ich dramatu w codziennej walce o własne przetrwanie. Podobnie w świecie przedstawionym „Ikara” przechodnie nie zatrzymują się nad losem chłopca, który zostaje skazany na śmierć za to, że pragnął ulecieć od codzienności w świat czytanej przez siebie książki.

Bohaterem tekstu jest również niewątpliwie jego narrator - występujący pierwszoosobowo, konstruujący całą wypowiedź wokół własnych, subiektywnych przeżyć i wrażeń, odmalowujący tło opisywanej sytuacji z dokładnością topograficzną i biograficzną, która pozwala na łatwe utożsamienie go z samym Iwaszkiewiczem. Jego historia jest jak obraz Breughla - w pierwszej kolejności widzimy nieistotne w gruncie rzeczy tło, zaś najważniejszy element znajduje się na dalszym planie; tym najważniejszym elementem w „Ikarze” jest bowiem sam narrator i jego własna rola w opisywanych zdarzeniach. W finale tekstu powiada: „Ja jeden zauważyłem, że Ikar utonął”, dowiadujemy się więc sporo o nim samym - być może sam był kiedyś Ikarem, niezrozumianym przez otaczający go świat, jako jedyny potrafi więc teraz zrozumieć innego fantastę, co zaślepiony swymi marzeniami pcha się prosto we własną zgubę.

Podobne wypracowania do Jarosław Iwaszkiewicz „Ikar” - bohaterowie. Charakterystyka