Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Franciszek Zabłocki „Fircyk w zalotach” - motyw kłamstwa - opracowanie

„Fircyk w zalotach” Franciszka Zabłockiego jest komedią przerobioną z francuskiego oryginalnego tekstu zatytułowanego „Zakochany fircyk”. Sztuka została napisana w 1781 roku i wystawiona dla króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Akcja toczy się wokół zabiegów Fircyka o rękę Podstoliny, pięknej wdowy. Fircyk przybywa do domu brata Podstoliny, Arysta. Chce jak najszybciej doprowadzić do ślubu, ponieważ właśnie przegrał cały swój majątek w karty i nie ma grosza przy duszy. Podstolina ma natomiast całkiem pokaźny posag. Fircyk jest nowoczesnym młodzieńcem, bywalcem salonów i bawidamkiem, żadna kobieta nie jest w stanie mu się oprzeć, przynajmniej taka ciągnie się za nim legenda.

Po tak zarysowanej intrydze widać, że kłamstwo, manipulacja jest centralnym motywem sztuki. Fircyk jest bankrutem i utracjuszem, a chce zrobić dobre wrażenie na przyszłej żonie. Oprócz modnego stroju, wzorowanego na paryskich salonach i świetnych manier, tytułowy bohater używa swoich uwodzicielskich talentów: prawi komplementy i zapewnia Podstolinę o swojej miłości; i to już od ich pierwszego spotkania. Fabuła utworu rozgrywa się w jednym dniu – od przedpołudnia, kiedy Fircyk ze służącym Świstakiem przybywają do dworku Arysta, do wieczora, kiedy następuje rozwiązanie akcji i zakończenie. Na przeprowadzenie intrygi nie ma zbyt wiele czasu.

Problem polega na tym, że Podstolina zna reputację Fircyka i podejrzewa, iż jego zamiary nie są szczere. Dlatego całym sercem broni się przed uczuciem do przystojnego, trzeba przyznać, kawalera. To podwójne kłamstwo – Fircyk kłamie, zapewniając o swoich uczuciach, Podstolina też mija się z prawdą, bo z biegiem czasu kawaler robi na niej coraz lepsze wrażenie. W pewnym momencie również Fircyk zdaje sobie sprawę, że piękna kobieta podoba mu się coraz bardziej. Jednak obojgu trudno jest przyznać się do swoich uczuć, aż do sceny finałowej, kiedy, drocząc się ze sobą, wyznają sobie miłość. Tu już nie ma mowy o kłamstwie, obie strony skończyły z nim bezpowrotnie.

W utworze kłamcą też jest Aryst, gospodarz domu, mąż Klarysy. Mężczyzna chce uchodzić za opanowanego i spokojnego, niemal jak starożytni filozofowie, a tak naprawdę jest porywczy, gwałtowny i gniewny. Jego sługa Pustak tak opisuje pana: „Wielki brutal, złośliwszy nad smoki i żmije;/ Gdy gada, gdyra, a gdy macha, zaraz bije”.

Aryst zastaje swoją żonę, Klarysę, podczas rozmowy z Fircykiem i wydaje mu się, że jest świadkiem początku romansu. Chce wyrzucić gościa ze swojego domu, a żonę ukarać. Na szczęście Fircyk i Podstolina przyznają się do uczucia, jakie ich łączy i do wiejskiego dworku znowu powraca spokój.

Podobne wypracowania do Franciszek Zabłocki „Fircyk w zalotach” - motyw kłamstwa - opracowanie