USA i Chiny - Stosunki amerykańsko-chińskie - opracowanie i opis

Cieplejsze stosunki amerykańsko-chińskie zaczęły się rozwijać pod koniec lat 70. – wówczas Stany Zjednoczone uznały rząd chiński za jedyny legalny rząd Chin (cofnięto tym samym dotychczasowe poparcie dla rządu funkcjonującego na Tajwanie). Nawiązanie stosunków dyplomatycznych zaowocowało wizytą wicepremiera Denga Xiaopinga w Stanach Zjednoczonych. W 1979 r. Chiny i Stany Zjednoczone podpisały także układ o wymianie handlowej, przyznając sobie status najwyższego  uprzywilejowania.

W kolejnych latach stosunki chińsko-amerykańskie w dużej mierze były kształtowane przez kwestie sprzedaży broni do Tajwanu. Początkowo Stany Zjednoczone twierdziły, iż zjednoczenie Tajwanu musi przebiec środkami pokojowymi, a dostarczana Tajwanowi broń to przede wszystkim broń defensywna. Chiny wywierały presję na Stanach Zjednoczonych, które miały zredukować ilości sprzedawanej broni aż do całkowitego zaprzestania sprzedaży. W latach 80. dochodziło także do spotkań i wizyt szefów obu państw – w 1984 r. wizytę w Chinach odbył prezydent Reagan, a w 1985 r. do Stanów przyjechał prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Li Xiannian.

Do końca lat 80., mimo kwestii zbrojenia Tajwanu, stosunki amerykańsko-chińskie układały się bardzo pozytywnie. W 1989 r. nastąpił jednak kryzys – masakra na placu Tienanmen. W wyniku tego zdarzenia nałożono na Chiny liczne sankcje gospodarcze (np. zawieszenie finansowania inicjatyw prywatnych). W otoczeniu prezydenta Busha istniała wola kontynuowania przyjaznej współpracy z Chinami, dużą presję wywierał jednak Kongres – żądał poprawy przestrzegania praw człowieka w Chinach. W związku z ochłodzeniem relacji z Chinami, USA zaczęło z powrotem zacieśniać współpracę z Tajwanem.

Stosunki amerykańsko-chińskie zaczęły się poprawiać pod koniec lat 90. W listopadzie 1999 roku Chiny przystąpiły do Światowej Organizacji Handlu, a rok później – Izba Reprezentantów (a potem senat) uchwaliły przyznanie Chinom stałych normalnych stosunków handlowych (wpłynęło to na ogromną dynamikę wzrostu handlu chińskiego).

W latach 2000 – za prezydenta Busha, a obecnie Baracka Obamy – stosunki amerykańsko-chińskie, mimo pewnych kryzysów (szczególnie z początku kadencji Busha), są bardzo poprawne. Pozytywne relacje dotyczą jednak przede wszystkim sfery gospodarczej, ponieważ w sferze wojskowej co rusz dochodzi do konfliktów związanych z kwestią Tajwanu i sprzedawanej mu przez Stany Zjednoczone broni.