Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska „Laura i Filon” - interpretacja i analiza wiersza

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Laura i Filon, William-Adolphe Bouguereau, Idylla
bouguereau.org

Laurę i Filona można uznać za sztandarową parę zakochanych w poezji polskiej. Wykreowani przez Franciszka Karpińskiego w sielance o takim właśnie tytule, stali się symbolem pięknego, radosnego uczucia. Jak ich temat w swojej twórczości przedstawiła XX-wieczna poetka miłości, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska?

Sceneria, w której spotyka się dwoje bohaterów, nie jest szczególnie dopasowana do okoliczności przyrody, jakie zwyczajowo towarzyszą rozkwitającej miłości. Jawor jest tu siny i ponury, maliny śmieją się w delikatnym koszyku. Nic nie zdawało się odbijać uczucia pary, nic nie okazywało takich samych, czy też podobnych, emocji. Także same postaci nie są tutaj tymi, które znamy z sielanki Karpińskiego. Filon w zielonym fraku przypomina pasikonika (jakże to niegodne mężczyzny!), zaś Laura wydaje się być zmanierowaną panienką. Jej leżąca pozycja i ręka oparta o biodro świadczą o lekko nonszalanckim stosunku do przybyłego mężczyzny. Nie rozpacza, nie wypowiada zapewnień o swojej miłości. Wszystko toczy się w milczeniu, nie jest nam dane poczuć wibrujących emocji.

„Przyszli w proch się rozsypać (płascy jak kwiat w książce)” – ten cytat z ostatniej zwrotki stanowi jakby zaprzeczenie sielankowej miłości. Bohaterowie są bez wyrazu, bezbarwni, sztampowi, nudni. Ta „pasterska” miłość wydaje się być z góry narzuconym postępowaniem (szablonem, schematem, w końcu – sztampą), nie ulega przemianom, jest stała i pewna. Laura i Filon rozsypują się w proch, jednak nie doprowadza do tego namiętne uczucie. To bardzo poważny zarzut, który Maria Pawlikowska-Jasnorzewska stawia sielance.

Utwór składa się z trzech czterowersowych strof. Pojawiają się rymy przeplatane, a każda linijka liczy trzynaście sylab. Ta regularność budowy, dosyć nietypowa w poezji XX wieku, stanowi nawiązanie do formy sielanki. Środki stylistyczne to głównie epitety, których zadaniem jest jak najdokładniej nakreślić barwne szczegóły ich stroju. Te kolory jednak nie żyją, są zgaszone. Cała sytuacja wydaje się być nieco sztuczna.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w „Laurze i Filonie” przedstawia sielankową miłość jako uczucie nudne i sztampowe, mdłe, pozbawione emocji. Poetka była zwolenniczką wielkich namiętności, które potrafią rozpalać serce. Relacje tytułowych bohaterów były zgoła inne, w dodatku nieco nieprzystające do świata realnego. Teraz pojawił się nowy model miłości – gorącej i gwałtownej. Jej przykład możemy odnaleźć na przykład w innym w utworze poetki, mianowicie – „Zanurzcie mnie w niego”.

Podobne wypracowania do Maria Pawlikowska-Jasnorzewska „Laura i Filon” - interpretacja i analiza wiersza