Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Krzysztof Kamil Baczyński „Niebo złote Ci otworzę”, „Zanurzcie mnie w niego” Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej - interpretacja i analiza porównawcza

Miłość, chociaż w poezji pojawia się od zarania dziejów, nadal – jak być może żaden inny temat – inspiruje do pisania. Ilu twórców, tyle sposobów przedstawienia tego uczucia. Każdy maluje je w inny, charakterystyczny dla siebie sposób. Nie inaczej dzieje się to w dwóch erotykach napisanych w pierwszej połowie XX wieku. Autorem jednego z nich jest Krzysztof Kamil Baczyński, drugi został napisany przez Marię Pawlikowską-Jasnorzewską.

„Niebo złote Ci otworzę” to piękna obietnica, którą przed ukochaną otwiera podmiot liryczny. Owo miejsce musi być czymś pięknym, przestrzenią radości, rajem dla zakochanych. Twarda ziemia stanie się płynnym lotem miękkich mleczów. Wszystkie cienie (rozumiane jako zagrożenia) zostaną unieszkodliwione. Ta cudowna wizja stanie się faktem, gdy zadziała sprawcza siła miłości. Jednak w tym utworze czas przyszły kryje pewną gorzką tajemnicę – jest nią niespełnienie. Krzysztof Kamil Baczyński pisał ten wiersz w czasie wojny. Ten okrutny czas zabijał nawet najpiękniejsze uczucia. Marzenia zastępował obrazami nagich, białych czaszek.

W utworze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej na drodze miłości nie stoi tak wielka przeszkoda. Podmiot liryczny pragnie zbliżyć się do ukochanego. Nie wiemy, czy jest to miłość spełniona, jednak z pewnością jest to gorące i namiętne uczucie. Kobieta pragnie tworzyć z umiłowanym mężczyzną jedność duchową i fizyczną. Jej słowa pełne są emocji, a uczucie wydaje się być nastawione na rozkosz.

Baczyński maluje nieco inną wizję miłości: to ciepła i opiekuńcza energia, która będzie bronić jego ukochanej. Wszystko będzie piękne, lekkie i pełne szczęścia. Jednak na przeszkodzie jej realizacji stoi od początku wspomniana wcześniej wojna – czas zagłady. Subtelne uczucie różni się od gwałtownej miłości opisywanej przez Pawlikowską-Jasnorzewską. Ona pragnie silnego i gorącego zetknięcia dwóch ciał i dusz. Podmiot liryczny w wierszu Baczyńskiego snuje wizję bezpieczeństwa, w którym miłość będzie mogła się rozwijać jak w kokonie, w schronieniu przed złem świata.

Sytuacja przedstawiona w obydwu wierszach ze wszech miar zależna jest od ich kontekstu. Jeden powstał w czasie wojny, kiedy wszechobecne były zagłada i pogarda dla ludzkiego życia. Ucieczką od takiego kształtu świata miała być miłość – klucz do złotego nieba. W atmosferze bezpieczeństwa rodzi się natomiast inna wizja uczucia – namiętna, gorąca, pełna emocji. Mimo wszystko, oba te przedstawienia stanowią obietnicę lepszego jutra, inaczej tylko rozumianą.

Podobne wypracowania do Krzysztof Kamil Baczyński „Niebo złote Ci otworzę”, „Zanurzcie mnie w niego” Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej - interpretacja i analiza porównawcza