Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Lucy Maud Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza” - Ania Shirley patrzy na Zielone Wzgórze

Ania Shirley to jedenastoletnia dziewczynka, adoptowana przez rodzeństwo Marylę i Mateusza Cuthbertów, mieszkających na farmie, zwanej Zielonym Wzgórzem. Cuthbertowie pragnęli zaopiekować się osieroconym chłopcem, ale na skutek pomyłki przysłano małą Anię, dziewczynkę chudą i wysoką, o zielony oczyma i długimi, ogniście rudymi włosami. Mała nigdy nie miała prawdziwego domu, tułała się od jednej rodziny do drugiej, opiekując się dziećmi. Prawie nie  chodziła do szkoły. Nic dziwnego, że Zielone Wzgórze od razu urzekło Anię. Kiedy pierwszy raz zobaczyła okolicę i dom, w którym miała mieszkać, zachwyciła się tym miejscem. Rzeczywiście, krajobraz był piękny. Dom Maryli i Mateusza otaczała zieleń. Po jednej stronie rosła wielka wiśnia, zakwitająca wiosną pięknymi kwiatami. Wzgórze porośnięte było lasem świerkowo-sosnowym, rosły tam też brzozy a po drugiej stronie było pole koniczyny. Z tyłu domu był wielki sad z jabłoniami i piękny ogródek z bzami. Z jednej strony domu płynął strumyk, a stojąc na wzgórzu można było w oddali dostrzec morze. Bez wątpienia miejsce było bardzo urokliwe.

Ania nie byłaby jednak sobą, gdyby nie nadała różnym miejscom w okolicy wymyślonych przez siebie nazw. Dziewczynka miała bardzo bujną wyobraźnię, która pozwalała jej zapomnieć o niezbyt ciekawym życiu. Od dawna bawiła się w ten sposób, że określała miejsca i ludzi romantycznymi nazwami i opowiadała o tym wszystkim dookoła. Podobnie postąpiła, mieszkając na Zielonym Wzgórzu, a w tak pięknym miejscu mogła dać upust swojej niepohamowanej wyobraźni. Na przykład wiśnię, rosnącą obok domu, określiła mianem Królowej Śniegu, zapewne z powodu białych kwiatów, jakimi obsypane było zakwitające wiosną drzewo. Niewielką pelargonię z ogrodu nazwała Jutrzenką. Staw, należący do państwa Barrych, nad który wybierała się ze swoją najlepszą przyjaciółką Dianą i pływała po nim łódką, nazwała Jeziorem Lśniących Wód. Aleję, wysadzaną potężnymi drzewami, prowadząca do Zielonego Wzgórza, określiła Aleją Zakochanych. Zwykła droga z drzewami, rosnących po obu jej stronach, zamieniła się w Białą Drogę Rozkoszy. Brzozowy gaj, gdzie lubiła przesiadywać, zyskał nazwę Zacisza Słowika. W taki sposób Ania widziała Zielone Wzgórze i okolice, a świadczyło to o jej romantycznej naturze i skłonności do przesady. Czasem wyobraźnia prowadziła dziewczynkę za daleko, tak było kiedy niewielki sosnowy lasek został przez nią nazwany Lasem Duchów a wszystko dlatego, iż Ani wydawało się, że pojawia się tam duch zabitego dziecka.

Dzięki wyobraźni Ani piękne miejsce, jakim było Zielone Wzgórze, zamieniło się niemal w krainę z baśni i snów. Bardzo podoba mi się zwyczaj bohaterki książki, w ten sposób upiększyć można wiele miejsc, można też sprawić, że całkiem zwyczajna okolica będzie krainą cudów.

Podobne wypracowania do Lucy Maud Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza” - Ania Shirley patrzy na Zielone Wzgórze