Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Cyprian Kamil Norwid „Marionetki” - interpretacja i analiza wiersza

Utwór pod tytułem „Marionetki” został wydany w sto lat po śmierci autora w zbiorze „Vade-mecum”. Poeta tworzył w okresie romantyzmu, choć interesowały go zupełnie inne tematy niż współczesnych mu literatów. Utwór „Marionetki” Cypriana Kamila Norwida skierowują naszą uwagę na znaczący tytuł. Marionetki to inaczej kukiełki, pacynki, czyli lalki, które ktoś pociąga za sznurki, aby te wykonywały odpowiednie ruchy, zgodnie z wolą tego, kto nimi porusza.

Podmiot liryczny prowadzi dialog, a raczej monolog, z tym, że zadaje pytania, na które sam sobie odpowiada. Już w pierwszej strofie ujawnia się ironiczność „ja” lirycznego. Podmiot liryczny pyta „Jak tu się nie nudzić?”. Z pozoru przecież nic się na tym świecie ciekawego nie dzieje. Mistrz słowa kontynuuje swój wywód, dokładając do niego kolejne partie złośliwego sarkazmu. Porusza także problem nieuchronnego upływu czasu, który wraz ze swoją przemijalnością odejdzie z ludźmi - zabierze ich ze sobą. Po człowieku nie pozostanie nic więcej, nawet „jedna kostka”. Będą się rodzić nowi ludzie, ale o tych, których już nie ma, nikt nie będzie pamiętał. Czas zmiecie z powierzchni ziemi ludzi, a wraz z nimi zabierze także ich historie. Jest to być może osobisty strach Cypriana Kamila Norwida, że właśnie po nim też ślad się zaginie i nikt go nie doceni. (Poeta za swoich czasów nie był rozumiany, jego utwory były przyjmowane bardzo negatywnie przez krytykę i przez czytelników.)
 W trzeciej strofie o życiu mówi jako o „scenie”:
„Jak się nie nudzić na scenie tak małéj,
Tak niemistrzowsko zrobionéj,
Gdzie wszystkie wszystkich Ideały grały,
A teatr życiem płacony -„.

W utworze pojawia się więc motyw świata-teatru. Jest to nawiązanie do szekspirowskiej wizji życia jako przedstawienia teatralnego, które wybitny angielski poeta zaprezentował w tragedii „Hamlet”. Zdaniem Cypriana Kamila Norwida świat jest niedoskonałą sceną, na której codziennie odgrywają się najróżniejsze spektakle. Wszystko jest nudne, bo już było. Nie ma niczego nowego na tym świecie. Na scenie nie mieści się już nic więcej, bo jest „za mała”. Ludzie wciąż powtarzają te same schematy, jednocześnie są tylko tytułowymi marionetkami, popychanymi w rękach kogoś większego. Poeta nie mówi, że tym kimś jest Bóg. Po prostu nad człowiekiem jest ktoś, kto nim steruje i śmiertelnik nie może zrobić nic, żeby się temu przeciwstawić.

Dalej podmiot liryczny ujawnia, że monologuje z jakąś panią, najprawdopodobniej z damą. Znajduje się widocznie w eleganckim towarzystwie, a sam utwór jest stylizowany na towarzyską rozmowę na przyjęciu, czy spotkaniu na przykład literackim. Tematem rozmowy jest to, co zwykle - nuda i to, że wszystko wszystkich nudzi, bo wszystko jest nudne. Następnie autor wywodu pyta, jednocześnie wyliczając, co można robić, kiedy kogoś ogarnia takiego typu zniechęcenie do życia: można pisać wiersze lub prozę, czytać romanse, czy „bywać u osób”.

Dwa ostatnie wersy utworu są bardzo znaczące. Norwid podkreśla różnicę pomiędzy „ludźmi” a „osobami”. „Osoby” są ważniejsze, to możliwy ratunek przed nudą na tym przeklętym świecie, jak zdaje się mówić poeta. O „ludziach” trzeba zapomnieć, bo oni są źródłem znużenia. „Marionetki” przesycone są ironią, przez co można je potraktować jako swego rodzaju satyrę na nudę. Cyprian Kamil Norwid był niezwykle utalentowanym poetą i pisarzem epoki romantyzmu. Niestety za jego czasów nie zyskał przychylności ani czytelników, ani krytyków literackich. Dopiero pod koniec wieku XX odnaleziono dzieła poety, zinterpretowano je i doceniono.

Podobne wypracowania do Cyprian Kamil Norwid „Marionetki” - interpretacja i analiza wiersza