Najpiękniejsze zabytki w Polsce – opis

W Polsce jest wiele pięknych zabytków godnych poznania i odwiedzenia. Mnie szczególnie interesują zamki. Jest ich w naszym kraju bardzo wiele i pełniły one bardzo różne funkcje, np. strażniczą, mieszkalną, administracyjną lub po prostu były chronieniem dla ich mieszkańców.

Moim zdaniem na uwagę zasługuje zamek magnacki w Janowcu. Budowę rozpoczęto w I połowie XVI wieku, za sprawą Mikołaja Firleja herbu Lewart. Był on hetmanem wielkim koronnym i kasztelanem krakowskim. Następnie nad wykończeniem prac czuwał jego syn Piotr (wojewoda lubelski).

Ruiny janowieckiego zamku charakteryzują się czerwonymi pasami, które są z daleka widoczne na jego elewacji. Zamek wybudowany został na skarpie. Można się do niego dostać jedynie od wschody, ale i tam był on chroniony - fosą. W zamku znajdowały się trzy sale z marmurowymi posadzkami i kolumnami. Pierwszą była sala portretowa, w kolorze karmazynowym, na ścianach wisiały obrazy przedstawiające losy rodziny Lubomirskich oraz spokrewnionych z nią rodów, np. Zamoyskich, Ożarowscy, Ligęzowie. Kolejną, a zarazem największą ze wszystkich salą była bawialnia. Jej ściany miały kolor żółty, a pod sufitem znajdowało się miejsce dla kapeli. Trzecią salą była jadalnia, która pomieścić mogła sto osób. W zamku było dziewięćdziesiąt osiem komnat (w tym siedem ogromnych). Jeszcze jedna z nich zasługuje na to, aby o niej wspomnieć. Była to książnica, w której stały regały wypełnione księgami. Na podłodze leżały perskie kobierce, które miały za zadanie tłumić odgłosy kroków. Sufit zaś, zdobiony był kasetonami przedstawiającymi sceny z życia Akademii Krakowskiej. Legenda związana z tym zamkiem głosi, ze podczas pełni księżyca ukazuje się w nim Czarna Dama. Duch Heleny Lubomirskiej, która popełniła samobójstwo z powodu nieszczęśliwej miłości.

Kolejnym zamkiem godnym uwagi jest gotycki zamek królewski rozbudowany w stylu renesansowym w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Wzniesiony został pod koniec przez Władysława Łokietka. Pozostałością z tego okresu jest baszta. Zamek właściwy dobudowany przez Kazimierza Wielkiego.

Kazimierzowski zamek składa się z dwóch części, jak już wcześniej wspomniałam, z baszty, która jest oddalona od zamku o około dwieście metrów. Mierzy dwadzieścia metrów wysokości i dziesięć średnicy. Niegdyś pełniła funkcje latarni rzecznej i więzienia, a obecnie jest wspaniałym punktem widokowym. Co do zamku dolnego, ma on kształt nieregularnego czworoboku. Prawdopodobnie został on dopasowany do podłoża, na którym go postawiono. Dziedziniec zamku otoczony jest murami. W głębi dziedzińca mieści się skrzydło mieszkalne. Zachowały się w nim wysokie mury z otworami okiennymi. Zamek w Kazimierzu, podobnie do zamku w Janowcu, otoczony jest fosą. Legenda głosi, że zamek łączy się dwoma innymi, w Bochotnicy i Janowcu, podziemnymi korytarzami. Właśnie w Bochotnicy miała mieszkać Esterka, w której kochał się Kazimierz Wielki, i którymi się do niej przechadzał. Podanie o połączeniu kazimierzowskiego zamku z janowieckim jest o tyle nieprawdopodobne, iż korytarz musiał by prowadzić pod Wisłą.

Są to tylko dwa z wielu podobnych zamków w Polsce. Każdy z nich wygląda inaczej. Jest w mniejszym, lub większym stopniu odrestaurowany. Wszystkie opowiadają historie związane z naszym krajem, ale też opowieści o ludziach, którzy je zamieszkiwali. Najbardziej fascynują mnie legendy związane z tymi starymi budowlami, Prawie każdy zamek ma swoją własną. Inne budowle, które moim zdaniem są warte odwiedzenia to, np. zamek w Czorsztynie, Niedzicy, Krasiczynie czy Chęcinach. Być może nie przyćmiewają i nie powalają na kolana swym pięknem, przepychem i eksponatami, ale zazwyczaj w zamian oferują nam ciekawe legendy, piękne widoki i szansę na spokojne zwiedzanie bez tłoku i tłumu.