Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Adam Mickiewicz „Upiór”, Czesław Miłosz „Dolina Issy” - interpretacja i analiza porównawcza

Porównywanie dwóch tak ważnych w literaturze polskiej dzieł jest rzeczą niezwykle trudną. Zarówno Adam Mickiewicz, jak i Czesław Miłosz byli jednymi z najwybitniejszych ludzi „swoich epok”. Czesław Miłosz, polski laureat Nagrody Nobla tworzył w czasach współczesnych, natomiast wieszcz zachwycał swoją twórczością w epoce romantyzmu. Wiele dzieli obie epoki: poglądy, przekonania, sposób patrzenia na naturę, przyrodę, świat i człowieka.

Utwór Adama Mickiewicza oraz „Dolina Issy” Czesława Miłosza z pozoru nie są podobne w żądnym najdrobniejszym szczególe. Jednak tak naprawdę łączy je wiele wspólnych cech. Najpierw jednak postaram się wytypować podstawowe różnice ukazujące odrębność opisywanych utworów.

Przede wszystkim „Upiór” Adama Mickiewicza to utwór wierszowany, rymowany, składający się z dwudziestu czterech cztero wersowych zwrotek i jest typowym reprezentantem polskiej liryki. „Dolina Issy” natomiast to pisana prozą, choć nie pozbawiona lirycznego języka powieść. Autor używa niekiedy (szczególnie w opisach przyrody i natury) prozy poetyckiej. 

Utwór Miłosza powstawał w czasach już powojennych i jest niejako wspomnieniem autora z lat dzieciństwa spędzonego w Podkowińskiej wsi litewskiej nad wybrzeżem rzeki Niewiary. Tam przyszły laureat Nagrody Nobla przebywał do zakończenia pierwszej wojny światowej. Adam Mickiewicz tworzył natomiast w czasie apogeum romantyzmu w Polsce. Utwór „Upiór” jest integralnym elementem II części „Dziadów” i opowiada o zdradzonym, romantycznym kochanku, który na ziemię powraca co roku jako przerażający, cierpiący katusze upiór.

Na tę postać warto zwrócić uwagę, gdyż podobne wizje upiora znajdziemy w obu utworach - zarówno w „Dolinie Issy” Miłosza, jak i w wierszu Mickiewicza. W „Dolinie Issy” poznajemy upiorną postać ducha Magdalenki, która popełniła samobójstwo, trując się zabójczą miksturą. Jako że popełniła samobójstwa, nie chciano jej pochować w ogóle. Nie zaznała też spokoju po śmierci „Biedny duch Magdaleny nie chciał opuścić miejsc, gdzie zaznała szczęścia”.

Jako duch-upiór objawia nam się we śnie Tomasza, głównego bohatera powieści: „Widział Magdalenę w ziemi (…). Jej suknia rozpadła się i płatki materii mieszały się ze suchymi kośćmi, a kosmyk włosów, który wyślizgiwał się na policzek nad kuchenną płytą, przylegał do trupiej czaszki”. Adam Mickiewicz w „Upiorze” tak opisuje postać straszącego księdza ducha:
„Pierś znowu tchnęła, lecz pierś lodowata,
Usta i oczy stanęły otworem,
Na świecie znowu, ale nie dla świata;
Czymże ten człowiek? - Upiorem”.

Miłosz zwraca bardziej uwagę na wygląd upiora Magdalenki, natomiast Mickiewicz na jego emocje, uczucia i zachowanie. Obie postacie przedstawione są jako te, które nie zaznały szczęścia w miłości, dlatego postanowiły skończyć swoje życie w najbardziej brutalny sposób (samobójstwo) i tym samym nie zyskały spokoju po śmierci. Powracają, co najciekawsze obie straszą księży. Magdalenka zajmuje się przede wszystkim stukaniem, pukaniem, przestawianiem rondelków na plebanii u księdza Monkiewicza. Gustaw natomiast (bo tak ma na imię upiór) podczas swojej corocznej wizyty w kraju młodości, odwiedza księdza w jego domu.

Zarówno w „Upiorze” jak i w „Dolinie Issy” możemy znaleźć elementy, które łączą, pomimo różnicy pokoleń i programowych oba utwory. Trzeba wiedzieć, że również i Miłosz postrzegał świat w równie romantyczny sposób, co Mickiewicz, stąd w przyrodzie litewskiej obraz diabłów, straszących duchów, rzeczy nadzwyczajnych, niemal paranormalnych. Postać upiora (Magdalenki i Gustawa) została w obu utworach wyraziście wyeksponowana i zaprezentowana w prosty, zrozumiały dla każdego sposób.

Podobne wypracowania do Adam Mickiewicz „Upiór”, Czesław Miłosz „Dolina Issy” - interpretacja i analiza porównawcza