Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Joseph Conrad „Lord Jim” - Jim - tchórz czy bohater? Historia człowieka, który pozostał wierny samemu sobie

Ocena postawy Jima nie jest prosta, ponieważ sam bohater powieści Conrada jest postacią  niejednoznaczną.

Jim to człowiek kierujący się bardzo restrykcyjnymi zasadami, w dodatku niezmiernie surowy  i wymagający względem siebie, tym bardziej więc. Kiedy „Patna” tonie, bohater stara się zachować pozory spokoju. Wpada w szał, gdy dowiaduje się, że załoga postanawia uciec jedyną łodzią, po czym sam wskakuje do wody i dociera do szalupy. To wydarzenie to punkt kulminacyjny w życiu Jima. Jego ślady lord Jim będzie w sobie nosił do śmierci i nigdy nie opuści go poczucie winy i wstydu. Na każdą wzmiankę o katastrofie będzie reagował złością, a podobne zachowanie w tej sytuacji można uznać za przejaw tchórzostwa. Wypływając w rejs, wziął na siebie odpowiedzialność i powinien utrzymać jej brzemię.

Bohatera, po wyżej opisanej katastrofie, dręczą wielkie wyrzuty sumienia, które są karą większą niż utrata dyplomu oficerskiego. Nie może się pogodzić z tym, że zawiódł. Nie jest też w stanie zdobyć się na wizytę w domu, w obawie przed reakcją ojca. Całe swoje życie stara się podporządkować zmazaniu hańby. Znajduje wsparcie w postaci Marlowa, który robi wszystko, by przywrócić Jimowi poczucie szczęścia. Jak widać, młody marynarz popełnił błąd, ale bardzo stara się go naprawić.

Kolejnym etapem w życiu tej postaci jest pobyt na Patusanie. Tam Jim oswobadza mieszkańców z władzy okrutnego dyktatora, zyskując ich sympatię. Wiedzie spokojne życie, znajduje kobietę, do której zapałał uczuciem, dokonuje wielu dobrych rzeczy i powoli zamazuje swoją dawną winę. Wszystko jednak zostaje zniszczone wraz z przybyciem Browna i jego załogi. Jim, chcąc uniknąć walki, postanowił puścić piratów wolno, pod warunkiem, że odejdą na statek. Został jednak zdradzony, przeciwnikowi pomógł Cornelius, dla którego przybycie Jima na wyspę wiązało się z obniżeniem pozycji społecznej. Najeźdźcy wymordowali wielu mieszkańców Patusanu, w tym także syna naczelnika.

Mimo szlachetnych pobudek, decyzja młodego marynarza okazała się błędna. Zaufał komuś, komu nie powinien. Mając świadomość swojej winy, Jim postanowił wziąć odpowiedzialność za swoją decyzję i poniósł śmierć. Widzimy tutaj sytuację odwrotną niż na pokładzie „Patny”. Tym razem bohater utworu chciał zachować się honorowo i odpowiedzialnie, nie przewidział jednak tego, że zostanie zdradzony. O ile na statku stchórzył, tym razem zachował się bohatersko. Ponadto, należy pamiętać, iż podejmując decyzję o wypuszczeniu piratów, Jim także kierował się troską o swoich ludzi.

Dla mnie Jim jest bohaterem. Popełnił błąd, który w pełni odpokutował i – moim zdaniem - odpłacił z nawiązką. Kiedy został zdradzony  przez Corneliusa, wziął na siebie odpowiedzialność, mimo że rozlew krwi był tylko pośrednio jego winą. Umarł jak bohater, nie jak tchórz i został zapamiętany jako człowiek, który pozostał wierny samemu sobie.

Podobne wypracowania do Joseph Conrad „Lord Jim” - Jim - tchórz czy bohater? Historia człowieka, który pozostał wierny samemu sobie