Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Frances Hodgson Burnett „Tajemniczy ogród” - charakterystyka Colina Cravena

Colin Craven to dziesięcioletni syn właściciela posiadłości Misselthwaite – pana Cravena, wujka Mary. Od urodzenia był chorowitym dzieckiem, dlatego większość swojego życia spędził leżąc w  łóżku. Poznajemy go, gdy Mary zaciekawiona odgłosami płaczu poszukuje jego źródła. Okazuje się nim być właśnie Colin: „Na łożu leżał chłopczyk wstrząsany płaczem. Mary nie wiedziała, czy widzi to na jawie, czy też może zasnęła i śni jakiś dziwny sen. Chłopczyk miał ostrą, drobną twarzyczkę koloru kości słoniowej, a oczy jego zdawały się zbyt duże w tej twarzy. Gęste włosy w lokach opadały mu na czoło, co czyniło jego twarzyczkę jeszcze drobniejszą. Wyglądał na chorego, ale płakał ze złości, a nie z cierpienia”.

Colin to niezdarny dziesięciolatek przygnieciony problemami zdrowotnymi. Ukryty we własnym pokoju przed oczami innych ludzi, stara się zapomnieć o życiu. Czuje się odtrąconym przez ojca kaleką, gdyż jego matka, którą pan Craven kochał ponad wszystko, zmarła przy porodzie. Colin mówi, że ojciec zakazuje opowiadać o nim służbie, i że go nienawidzi. Chłopiec jest zaniedbany, opuszczony, samotny i przede wszystkim zepsuty przez przerażoną służbę, która robi dla niego wszystko, aby tylko nie wpadł we wściekłość. Ponadto nikt nie chce zwracać uwagi umierającej kalece.

Chłopiec cierpi w samotności, nie chce walczyć o zdrowie. Wszystko jest mu obojętne, przyzwyczaił się do perspektywy nadchodzącej, urojonej śmierci. Jest przekonany o tym, że wszyscy życzą sobie jego śmierci. Mało tego sam wymyśla sobie dodatkowe choroby. Pewnego dnia przeczytał o tym, że ludzie chorują na różaną gorączkę, więc gdy kichnął, oznajmił, że sam jest na nią chory. Od dziecka bał się też, że wyrośnie mu garb, bo jego ojciec jest garbaty. Dokucza całemu otoczeniu z powodu i tych prawdziwych, i tych urojonych chorób. Jest rozhisteryzowanym hipochondrykiem. Wpada w szał, gdy myśli, że na jego plecach rośnie narośl. Mary sprowadza chłopca na ziemię: „- Nic na nich nie ma! – rzekła w końcu. – Nie ma nawet krostki takiej jak główka szpilki. Czujesz pod palcami tylko kręgi pacierzowe, boś chudy. Ja miałam takie same kości i tak samo mi wystawały, dopóki nie przytyłam, a nawet teraz nie jestem na tyle tęga, żeby nie można mi było kręgów namacać. Nic nie masz na plecach. Jak jeszcze raz wspomnisz o garbie, to cię wyśmieję!”.

Momentem przełomowym dla Colina jest dowiedzenie się prawdy o tajemniczym ogrodzie, którym w ukryciu zajmowali się Mary z Dickiem. Chłopiec podziela pasję dzieci dotyczącą pielęgnowania ogrodu. Mary przekonuje przyjaciela, aby ten opuścił cztery ściany swojego pokoju i wyszedł na zewnątrz łyknąć świeżego powietrze. Razem, w głębokiej tajemnicy i po opracowaniu szczegółowego planu działania, przewożą Colina pod furtkę ukrytego zakątku i wprowadzają go w świat kwiatów i roślin. Wtedy to chłopiec upojony magią tajemniczego ogrodu, którego właścicielką była jego matka, mówi: „- Będę zdrów! Będę zdrów! Będę zdrów! - zawołał. - Mary! Dicku! Będę zdrów! I będę zawsze żył! Zawsze! Zawsze!”.

Colin zmienia się nie do poznania. Codzienne przejażdżki do ogrodu sprawiają mu wiele przyjemności. Dogląda prac wykonywanych przez przyjaciół, cieszy się wiosną. Pewnego dnia o przyjeździe panicza do ogrodu dowiaduje się ogrodnik Ben. Odkrywa prawdę o zamkniętym miejscu. Wtedy to Colin wstaje przy pomocy Dicka. Zaczyna powoli chodzić, chcąc udowodnić, że nie jest ani garbaty, ani „niespełna rozumu”, jak go określała służba. Dzięki zachęcie ze strony przyjaciół i mocy tajemniczego ogrodu Colin wraca zupełnie do zdrowia. Przestaje być już tak samolubny, egoistyczny, zaczyna współpracować z Dickiem i Mary przy pielęgnacji ich tajemniczego królestwa. 

Miejsce to jest miejscem szczególnym. Tutaj Colin odnajduje samego siebie i to tutaj godzi się ze swoim ojcem. Pan Craven wyjaśnia wszystko synowi. Dochodzą do porozumienia. Colin staje się normalnym, zdrowym dzieckiem. Zmieniają się wszystkie jego przyzwyczajenia, a nawet wygląd. Dzięki pracy ma apetyt. Już nie jest niezdarnym, niedołężnym kaleką użalającym się nad swoim życiem. Teraz za wszelką cenę stara się brać je garściami, cieszyć się ulotną chwilą. Nie ma już czasu na myślenie o tak przykrych rzeczach jak choroba. Chce zacząć wszystko od nowa, razem ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.

Podobne wypracowania do Frances Hodgson Burnett „Tajemniczy ogród” - charakterystyka Colina Cravena