Krystyna Siesicka „Zapałka na zakręcie” - Historia Mady - opis, opowiadanie

Mada, a raczej Magdalena, to bohaterka powieści Krystyny Siesickiej pt.: „Zapałka na zakręcie”. Poznajemy ją, gdy wraz mamą i siostrą przyjeżdża na wakacje do Osady. Mimo że Mada już szósty rok z rzędu spędza wakacje w ty miejscu, to tym razem okażą się one dużo bardziej emocjonujące, a letnia przygoda nie skończy się wraz z wakacjami.

Mada uwielbiała przyjeżdżać do Osady. Wracała tu tym chętniej, że spodziewała się zobaczyć grupę przyjaciół, których nie widziała przez cały rok szkolny. Tym razem, oprócz radości związanej z początkiem wakacji przyjazdem w ukochane miejsce, Madzie towarzyszył pewien niepokój. Obawiała się bowiem spotkania z Tomkiem, z którym połączyło ją w zeszłym roku uczucie. Niestety uczucie okazało się jedynie letnim zauroczeniem i nie przetrwało kolejnego roku. Mada obawiała się niezręcznej sytuacji, tym bardziej, że Tomek chyba nie podzielał jej stanu ducha i liczył na coś więcej niż tylko przyjaźń.

Tego roku w Osadzie pojawił się ktoś jeszcze. Tajemniczy chłopak, który początkowo wydawał się nietowarzyski i arogancki. To jednak z Marcinem, bo tak nazywał się nowy, Mada spędziła najwięcej czasu tego lata. Podobał jej się ten, jakże inny od rówieśników chłopak. To, co początkowo brała za arogancję, okazało się smutkiem. Chłopak nigdy jednak nie zwierzał się ze swoich trosk. Ta powściągliwość ze strony Marcina złościła Madę. W niej rodziło się już uczucie, nie była jednak pewna co czuje chłopak. Marcin, mimo że szukał jej towarzystwa, przez cały czas zachowywał dystans i dziewczyna nie wiedziała jak ma sobie tłumaczyć takie zachowanie. Dodatkowo Madę niepokoiły krążące na temat Marcina plotki. Para rozstała się chłodno i nic nie zapowiadało, że jeszcze kiedyś dane im będzie się spotkać.

Po powrocie do Warszawy Mada nie przestała myśleć o Marcinie. Gdy była sama w domu wyobrażała sobie, że Marcin jest przy niej, że rozmawiają i śmieją się. Nawet parzyła dwie szklanki herbaty: dla siebie i swego nieobecnego przyjaciela.

Pewnego dnia spotkali się na przystanku. Było to tak nieoczekiwane, że żadne z nich nie zareagowało właściwie.

Dopiero kilka tygodni później ich znajomość miała się rozpocząć po raz drugi. Gdy Mada wracała do domu, ktoś krzyknął „Uważaj! Zapałka na zakręcie”. Był to Marcin, ale Madzie wydawało się, że zaczepka jest idiotyczna. Po kilku chwilach rozmowy oboje zdobyli się na odrobinę szczerości wobec siebie. Od tego czasu spędzali ze sobą coraz więcej czasu. Początkowo, ukrywali te spotkania przed rodzicami.

Marcin okazał się wspaniałym przyjacielem. Był cierpliwy, potrafił uważnie słuchać i zajmująco opowiadać. Na każdym kroku okazywał Madzie troskę i szacunek. Dbał o nią, jak potrafił. Magda, teraz już była pewna, że kocha Marcina. Jedno tylko wciąż niepokoiło dziewczynę. Marcin nosił w sobie jakąś tajemnicę. Madę bolał ten brak zaufania .Nie rozumiała, dlaczego chłopak skazuje ją na domysły.

Jej zaufanie zostało wystawione na bardzo ciężką próbę. W pewnym momencie dziewczynie zabrakło sił. Gdy zobaczyła Marcina z jego dawną dziewczyną, to poskładała zasłyszane informacje i plotki. Zerwała tę znajomość, nie dając już Marcinowi szansy wytłumaczenia się. Wiedziona złością i źle pojętą dumą wolała zepchnąć uczucie w najdalszy zakamarek duszy.
Ponieważ nie udało jej się wyrzucić Marcina z serca, podjęła próbę zrozumienia całej sytuacji. Wizyta w domu chłopaka i rozmowa z jego mamą, pozwoliły Madzie zrozumieć postępowanie Marcina.

Historia Mady pokazuje jak ważna w życiu człowieka jest szczerość. Domysły, plotki  i niedomówienia mogą zniszczyć każdy związek. Trzeba dać sobie szansę na szczerość. Nie bójmy się prawdy o sobie. Dajmy drugiej stronie możliwość poznania nas do końca, nawet jeśli są w naszej biografii rzeczy, których się wstydzimy. Jaki błąd popełniła Mada? Nie pytała...