Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Wisława Szymborska „Na wieży Babel” - interpretacja tytułu wiersza Szymborskiej

Wiersz Wisławy Szymborskiej „Na wieży Babel” to idealny przykład utworu, w którym tytuł i treść stanowią uzupełniające się elementy. Bez odniesienia się do tytułu nie sposób zrozumieć treści utworu i odwrotnie. Wieża Babel to słynna biblijna budowla, wznoszona przez ludzi, którzy – w swojej pysze – chcieli dorównać Bogu.

Wieżę zbudowano w III wieku przed naszą erą w starożytnym Babilonie. Budowla miała wysokość kilkudziesięciu metrów i miała być dowodem potęgi rodzaju ludzkiego. Zgodnie z przekazami, w czasie budowy Bóg pomieszał ludziom języki, by nie mogli się porozumieć i w ten sposób sparaliżowane zostały prace budowlane. Zabieg udał się znakomicie – skłóceni budowniczowie nie potrafili dokończyć dzieła. Od tamtego czasu ludzie podzielili się na narody, wcześniej byli jedną gromadą ludzką.

Tytuł sygnalizuje czytelnikowi, że będzie miał do czynienia z epizodem, sytuacją, dziejącą się na legendarnej wieży Babel – symbolu potęgi ludzkiej, który jednocześnie przyczynił się do klęski ludzkości.

Przeczytajmy początek wiersza: „- Która godzina? - Tak, jestem szczęśliwa,/ i brak mi tylko dzwoneczka u szyi,/ który by brzęczał nad tobą, gdy śpisz”

Dwie osoby, bohaterowie liryczni wiersza, jak łatwo się domyślić – kobieta i mężczyzna, rozmawiają ze sobą, zupełnie się nie rozumiejąc. Kolejne wersy utworu złożone są ze zdań wypowiadanych przez kobietę i mężczyznę, ale pokawałkowanych, tak, jakby wpadali sobie nawzajem w słowo, przerywali sobie, mówili niemal równocześnie. Brak zrozumienia powoduje, że fałszywie odczytują swoje intencje, deklaracje, zamiary. „- Wciąż myślisz o nim? - Ależ ja nie płaczę./ - I to już wszystko? - Nikogo jak ciebie./ - Przynajmniej jesteś szczera. - Bądź spokojny,/ wyjadę z tego miasta. Bądź spokojna, odejdę stąd”.

Kiedyś zapewne dwójka bohaterów była parą, teraz także mogliby nią być, ale jedno nie rozumie drugiego.

A teraz wyobraźmy sobie sytuację, że tytuł wiersza brzmi inaczej, na przykład „Rozstanie” albo „Rozmowa”. Wtedy utwór byłby postrzegany wyłącznie jako wypełniony bełkotliwymi, niepasującymi do siebie i szarpanymi zdaniami. Dzięki temu, że odbiorca może odnieść się do tradycji i znajomości biblijnej opowieści o wieży Babel, utwór uzyskuje właściwy sens i wymiar.

Podobne wypracowania do Wisława Szymborska „Na wieży Babel” - interpretacja tytułu wiersza Szymborskiej