Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Czystki etniczne - Rwanda - konflikt, wojna domowa. Opracowanie

Afryka to najbiedniejszy i najsłabiej rozwinięty kontynent na świecie. Jego bogactwa przez lata rozkradane były przez potęgi kolonialne. Nawet dziś, gdy państwa afrykańskie są niepodległe, największy zysk odnoszą zagraniczne instytucje, zajmujące się wydobyciem różnego rodzaju bogactw naturalnych. Reszta zysków, najczęściej trafia w ręce polityków, podczas gdy zwykli mieszkańcy kontynentu głodują.

Taki stan rzeczy wynika z historii. Afryka przez lata znajdowała się w posiadaniu państw europejskich. Kolonizacja „czarnego lądu” oraz spory kolonizatorów o przynależność terenów spowodowały wiele starć wojskowych, co tylko pogłębiało waśni międzyplemienne. Gdy wśród mieszkańców Afryki pojawiła się myśl niepodległościowa, zaczęli oni domagać się swoich praw. Najczęściej działo się to na drodze dyplomatycznej, rzadziej w walkach zbrojnych (np. w Angoli). Od roku 1960 państwa europejskie zaczęły spełniać te żądania, jednak wtedy pojawiły się różne problemy – jak choćby podział administracyjny, który w wielu przypadkach dzielił terytoria plemienne pomiędzy kilka państw. Prowadziło to do wielu konfliktów wewnętrznych.

Uwolnione kraje musiały zmierzyć się z nowym ustrojem, co w wielu przypadkach prowadziło do wojen domowych. Tak też było w Rwandzie, gdzie w wyniku zaplanowanego ludobójstwa śmierć poniosło około miliona przedstawicieli plemienia Tutsi. Często jako powód masakry podaje się historyczne stosunki między plemionami. Już od XV wieku w Rwandzie dominowali Tutsi – mimo iż stanowili mniejszość. To oni piastowali najwyższe stanowiska, czasem mniej znaczące posady obsadzano przedstawicielami Hutu – stanowiącymi około 85% populacji Rwandy. Sytuacja ta utrzymywała się przez wieki, również w trakcie kolonizacji (najpierw niemieckiej, następnie belgijskiej) władzę dzierżyli przedstawiciele mniejszego plemienia.

Odzyskanie przez Rwandę niepodległości w 1962 roku spowodowało, że po raz pierwszy władza trafiła w ręce Hutu. Tutsi nie chcieli zaakceptować takiego stanu rzeczy, w końcu „hutu” stało się określeniem nie tylko przynależności plemiennej, ale też nazwą niższej klasy. W 1985 roku powstał Rwandyjski Front Patriotyczny (RFP), który miał za zadanie walkę o powrót Tutsi do władzy. Zrzeszał on przedstawicieli plemienia zarówno z samej Rwandy, jak i okolicznych państw (głównie Ugandy). Ruch ten odpowiedzialny jest za wybuch wojny domowej w 1990 roku, która zakończyła się porozumieniem w Aruszy (4 sierpnia 1993).

Niestety, postanowienia rozejmu nie zostały w pełni zrealizowane. Zamiast tego, spowodowały nagłe zaostrzenie nacjonalistycznych nastrojów Hutu, które jednocześnie wspierało RTLM – radio należące do rządu, nazywane „radiem nienawiści”. Nawoływało ono do walki z Tutsi, ale też z organizacjami międzynarodowymi oraz obcokrajowcami, którzy mogliby wtrącać się w sprawy wewnętrzne Rwandy, a nawet – zachęcało do działaniom przeciw przedstawicielom Hutu, którzy chcieli pozostać neutralni. Na tym podłożu do świadomości większego z rwandyjskich plemion wtłaczano konieczność ataków przeciw Tutsi, co z kolei nastąpiło w kwietniu 1994 roku.

Sygnałem do rozpoczęcia walk było zestrzelenie samolotu z urzędującym prezydentem Rwandy (6 kwietnia 1994) – w ten sposób Hutu dokonali zamachu na własnym przedstawicielu, po czym oskarżyli o to Tutsi. W trwających około stu dni atakach śmierć poniosło około miliona ofiar, co oznacza, że każdego dnia zabijano około dziesięciu tysięcy ludzi; a należy pamiętać, że ludobójstwo w Rwandzie nie miało charakteru grupowego, jak choćby w czasie Holokaustu, gdy ofiary zamykano w komorach gazowych. Lud Tutsi ginął pojedynczo, od ciosów maczetami bądź zabijany z broni palnej.

Kres bestialskim atakom dało dopiero obalenie przez RFP rządu Hutu. Co ciekawe, masakry można było uniknąć, a przynajmniej zmniejszyć jej rozmiary, jednak siły ONZ nie podjęły się interwencji, co następnie tłumaczono „nie angażowaniem się w sprawy wewnętrzne państwa”.

W obawie o swoje życie, po obaleniu rządu Hutu, z kraju uciekło około dwóch milionów przedstawicieli tego plemienia, ponieważ spodziewali się oni odwetu Tutsi. Efektami wojny i ludobójstwa była przede wszystkim nienawiść etniczna, która doprowadziła do wybuchu walk w sąsiednich państwach. Jeśli zaś o samą Rwandę chodzi, stara się ona ustabilizować swą sytuację. Cały czas prowadzone jest postępowanie karne przeciw zbrodniarzom wojennym, których jest niezwykle wielu. W tym celu powołane zostały Gacaca – trybunały ludowe, które sądzić miały ludność lokalną, uczestniczącą w czystce. Sprawy wyższej rangi zbrodniarzy rozpatruje Międzynarodowy Trybunał Karny dla Rwandy.

Podobne wypracowania do Czystki etniczne - Rwanda - konflikt, wojna domowa. Opracowanie