Zimna wojna - Doktryna Nixona - skutki, znaczenie dla przebiegu zimnej wojny

Okres zimnej wojny zapisał się wieloma niechlubnymi momentami na kartach historii, zarówno po stronie amerykańskiej, jak i Związku Radzieckiego. Dialog militarny pomiędzy państwami wymuszał także rewolucyjne zmiany w ustawodawstwie stron w aspekcie polityki nie tylko zagranicznej, ale również wewnętrznej. Przejawem takich działań było utworzenie wielu doktryn, sukcesywnie ogłaszanych przez kolejnych prezydentów i polityków po obu stronach konfliktu. Teoria polityczna prezydenta Nixona dotycząca zaangażowania militarnego armii amerykańskiej w konflikty zbrojne nie była pod tym względem wyjątkiem.

Prezydent Richard Nixon ogłosił swoją teorię 25 lipca 1969 roku na wyspie Guam w trakcie konferencji prasowej, wywołanej ogólnym poziomem niezadowolenia prezentowanego przez społeczeństwo USA w związku z aktywnością militarną na obszarze Indochin. Doktryna mówiła o konieczności przestrzegania traktatów międzynarodowych w kwestiach zwalczania komunizmu oraz zapobieganiu jego rozprzestrzeniania wśród państw powiązanych z ZSRR przy jednoczesnym zmniejszaniu aktywności militarnej Stanów na tych obszarach. Nixon postulował, aby zapewnić wsparcie takim krajom w ujęciu militarnym oraz gospodarczym przy zastrzeżeniu, że w momencie zaatakowania kraju sojuszniczego państwo to musi zasadniczo we własnym zakresie podjąć się obrony narodowej.

Doktryna Nixona miała ogromny wpływ na rozwój polityki Stanów Zjednoczonych w ujęciu międzynarodowym. Równocześnie załagodziła nastroje panujące wewnątrz kraju, niezbyt przychylne w stosunku do zwiększania nakładów finansowych państwa wobec militaryzacji Wietnamu. Co więcej, dzięki zastosowaniu się do założeń tej doktryny, nastąpił okres tak zwanego odprężenia w stosunkach amerykańsko-radzieckich.

Doktryna Nixona zmieniła także sytuację na terenie Iranu oraz Arabii Saudyjskiej, pozwoliła obu tym państwom na nieograniczony zakup broni amerykańskiej, co sprawiło, iż pozycja obu krajów na Bliskim Wschodzie znacząco wzrosła.