Małgorzata Musierowicz „Opium w rosole” - problematyka utworu

Małgorzata Musierowicz to popularna autorka książek młodzieżowych. W powieści pt.: „Opium w rosole” porusza temat pierwszego uczucia, młodości, dojrzewania. To opowieść o ciężkiej drodze w dorosłość. Główną bohaterką powieści jest Kreska – Janina Krechowicz oraz przypadkowo napotkana Aurelia Jedwabińska.

Wszyscy bohaterowie „Opium w rosole” poszukują czegoś, co da im szczęście. Dla każdego z nich jest to coś innego. Wszystkie postacie łączy to, że potrzebują akceptacji i ciepła drugiej osoby oraz chcą być kochani. Kreska zakochuje się w koledze ze szkoły – Maćku. Bezskutecznie próbuje zwrócić na siebie jego uwagę. Jest zrozpaczona, kiedy odkrywa, że obiekt jej westchnień zakochał się w atrakcyjnej Matyldzie.

Maciek z kolei szuka ideału. Wydaje się nim właśnie Matylda, jednak po bliższym poznaniu okazuje się, że jest to dziewczyna, która niegdyś została skrzywdzona i dlatego teraz sama krzywdzi innych.

Następnym wątkiem rozwiniętym przez Musierowicz jest brak rodzicielskiej miłości. Aurelia Jedwabińska to sześcioletnia córka nauczycielki – pani Ewy. W swoim życiu nigdy nie zaznała ciepła rodzinnego. Od zawsze była pozostawiana samej sobie. Musiała samodzielnie radzić sobie ze swoimi problemami, gdyż matka nie poświęcała jej uwagi.

Dlatego też odrzucona dziewczynka szuka pociechy u innych osób. Pojawia się znikąd i  wkracza w życie głównych bohaterów. Wprasza się na obiady do obcych ludzi, co pokazuje, jak bardzo potrzebuje innych i jak bardzo czuje się samotna.

Małgorzata Musierowicz prezentuje postaci wielobarwne, które nie pożądają dóbr materialnych. To, co rzeczywiście chciałyby osiągnąć, to być w sercu drugiego człowieka.

Jest to książka o dojrzewaniu, o poszukiwaniu samego siebie. Pośród problemów życia codziennego bohaterowie toczą walkę z własnymi uczuciami i otaczającą ich rzeczywistością. Szukają sposobu, aby w końcu trafić na tą właściwą drogę. Minie dużo czasu, zanim zrozumieją własne uczucia, ale jest to normalny etap w życiu każdego człowieka – nauczyć się czegoś na własnych błędach. Każda z postaci występujących na kartach „Opium w rosole” reprezentuje inny typ problemów. Kreska nie ma pieniędzy na nowe ubrania – szyje je sobie sama. Aureli brak rodzicielskiej miłości – szuka jej u zupełnie obcych ludzi. Matylda – została w przeszłości skrzywdzona, więc jej obroną jest atak – krzywdzi teraz innych.

Małgorzata Musierowicz pokazuje, jak radzić sobie z problemami. Szczerością, dobrocią i ciepłem można zapracować sobie na wdzięczność innych. Jeżeli jesteś dobry dla kogoś, inni też będą cię szanować – taka postawa cechuje Kreskę, która, choć nie stać jej na modną odzież, nie narzeka i swoją kreatywnością zadziwia wszystkich dookoła. Pomimo, że jest to książka o poważnych problemach, bije z niej optymizm i pogoda ducha – tak potrzebna w dzisiejszym świecie.

Zakończenie powieści jest szczęśliwe. Kreska i Maciek zostają parą, a Ewa Jedwabińska i jej córka Aurelia wyjaśniają sobie wszystkie nieporozumienia. Musierowicz porusza ważne problemy, z jakimi borykają się nastolatki także w obecnych czasach. Książka od lat nie traci na uniwersalności. Możemy ją odczytywać tak samo dziś, jak i dwadzieścia lat temu. Ludzie wciąż są tacy sami i zawsze będą potrzebować ciepła, serca, akceptacji i zrozumienia.