Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Obraz miasta w literaturze - Maria Konopnicka „Mendel Gdański”. Obraz Warszawy w noweli Konopnickiej

Akcja noweli Marii Konopnickiej „Mendel Gdański” toczy się w Warszawie, w drugiej połowie XIX wieku. Przy jednej ze cichych ulic stoi kamienica, gdzie mieszka Mendel Gdański, stary Żyd prowadzący warsztat introligatorski. Mężczyzna ma 67 lat i samotnie wychowuje swojego wnuka, dziesięcioletniego Kubusia. Sąsiadami Mendla są zegarmistrz, student, syn gospodarza budynku, powroźnik.

Mendel pracuje w swoim warsztacie, klejąc i oprawiając książki, w przerwach w pracy lubi obserwować życie ulicy i kamienicy. Uliczka, na której mieszka, nie jest bardzo ruchliwa, mimo to pojawiają się na niej uczniowie spieszący do szkoły, idą kobiety pracujące w fabryce cygar itd. Mendel lubi patrzeć na kobiety wracające z targu i narzekające na drożyznę, obserwuje najemnych robotników spieszących do pracy, przygląda się krzątaninie dozorcy Pawła. Mendel lubi swoich sąsiadów, a oni lubią jego. Stary Żyd cieszy się szacunkiem – nawet ksiądz, który przechodzi ulicą, pozdrawia go uchylając kapelusza.

To jedna wizja Warszawy, sielankowa – choć trudna i uboga – codzienność, w której wszyscy zajęci są swoimi sprawami, ciągle gdzieś spieszą, ale z sympatią traktują sąsiadów i bliskich. W pewnym momencie w noweli pojawia się groźniejsza wizja miasta. Jest to niestety również miejsce, gdzie grasuje motłoch, tłum, który dokonuje pogromów na Żydach. Nie wiadomo, skąd wywodzi się tłuszcza, pijana banda chodząca od domu do domu w poszukiwaniu Żydów. Tej ciemnej strony miasta Mendel nie rozumie, boi się jej, ale nie zamierza uciekać czy tchórzyć przed hordą. Jej nadejście zapowiadane jest stopniowo – najpierw na ulicy,  gdzie mieszka Żyd, pojawia się, jak pisze autorka, „jakiś niepokój”. Podwórko kamienicy odwiedzają jakieś obce, obszarpane wyrostki. Mendel patrzy na to ze zdziwieniem, następnego dnia dowiaduje się od zegarmistrza o tym, że „mają Żydów bić”. Stary człowiek nie chce dać temu wiary. Trzeciego dnia następuje punkt kulminacyjny – pijany tłum przychodzi pod kamienicę, w której mieszka Mendel i próbuje dokonać samosądu.

Od tej chwili Mendel nie wierzy już w sielankowy, swojski klimat miasta, w którym mieszka od urodzenia. Napad, brutalność i bezmyślność tłuszczy sprawiły, że Żyd – jak mówi – stracił serce dla Warszawy. Nic już nie będzie takie same, nawet wśród sąsiadów – niektórzy z nich są życzliwi, na przykład student, który własnym ciałem zastawił Żyda, choć wieczorem nie rozumie jego żałoby, a inni, choć wyglądali na życzliwych (zegarmistrz), zachowali się jakby pogromy i bicie Żydów były czymś normalnym, nie wzbudzającym niepokoju i zdziwienia.

Podobne wypracowania do Obraz miasta w literaturze - Maria Konopnicka „Mendel Gdański”. Obraz Warszawy w noweli Konopnickiej