Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Stanisław Ignacy Witkiewicz „Szewcy” - groteska i absurd

Utwór dramatyczny Witkiewicza „Szewcy” jest jednym z najbardziej chyba absurdalnych dzieł współczesnej literatury polskiej. Ma to bezpośredni związek z postulowanym przez autora ideałem Czytej Formy. Według Witkacego to właśnie teatr i dramat miały być najdoskonalszym środkiem przekazu i wyrazu Czystej Formy, ponieważ jest on dziedziną eklektyczną i oferującą najszersze spektrum nośników tejże.

Jednymi z najbardziej znaczących elementów teorii Czystej Formy są właśnie groteska i absurd. Witkacy twierdził, że im mocniejsze zdeformowanie rzeczywistości obecne jest w dziele, im mniej logicznie zbudowany jest świat przedstawiony, im mocniejsze zdziwienie odbiorcy dzieła, tym łatwiejsze jest dla niego odczucie „Tajemnicy Istnienia” - czyli celu sztuki w ogóle.

Świat „Szewców” zbudowany jest na postawie świata realnego, lecz jak gdyby odbitego w krzywym zwierciadle. Niektóre z cech rzeczywistości zostają pominięte, inne podkreślone i uwypuklone do granic możliwości. Zjawisko to obecne jest już w sferze językowej - Witkacy jak zawsze posługuje się wielką liczbą neologizmów, często neologicznych wulgaryzmów. Zabiegi te wzmacniają wymowę całości dramatu. Godne uwagi są także nazwiska głównych bogaterów (Gnębon Puczymorda, Scurvy, księżna Zbereźnicka-Podberezka), mające bardzo silny związek znaczeniowy z reprezentowanymi przez nich typami charakterów. Witkacy zbija nas również z tropu nieustannie mieszając style wypowiedzi swoich postaci - miksując uczone, filozoficzne dywagacje z wulgaryzmami i elementami gwarowymi i wkładając je w usta robotników, a więc ludzi, po których zwyczajowo raczej nie spodziewamy się elokwencji i umiejętności retorycznych.

Sama konstrukcja postaci (nie tylko sposób ich wysławiania się) również oparta jest na groteskowym zderzeniu przeciwności. Szewcy, na czele z Sajetanem Tempe, są zbieraniną domorosłych filozofów - inteligentnych i w zadziwiającym stopniu wykształconych, lecz wciąż nieokrzesanych i wulgarnych. Prokurator Scurvy, elegancki arystokrata, zmieniony w ostatnich momentach dramatu w pół-człowieka, pół-psa jest niewątpliwie postacią nieco żałosną. Księżna Irina stanowi przejaskrawioną wizję wszelkich możliwych wad kobiecych: jest niepoprawną kokietką, nimfomanką, jest również skoncentrowana na zdobyciu władzy. Stoi to w wyraźnej opozycji do pozycji damy, do której sama księżna pretenduje.

Akcja dramatu również zalicza się do jego absurdalnych elementów. Więzienna sala „przymusowego bezrobocia” czy też pośmiertne kwestie Sajetana są absolutnie odrealnione.
Nagromadzenie absurdu w każdej możliwej sferze w utworze kreuje bardzo typowy dla Witkacego klimat. Jest to według niego najczystsza forma sztuki, prowadząca do prawdziwego jej przeżycia i zrozumienia. To właśnie, według autora, jest nadrzędnym celem każdej dziedziny arytystycznej: swoiste katharsis, spowodowane doświadczeniem sztuki rodem z sennej fantasmagorii.

Podobne wypracowania do Stanisław Ignacy Witkiewicz „Szewcy” - groteska i absurd