Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Stefan Żeromski „Syzyfowe prace” - charakterystyka Marcina Borowicza

Marcin Borowicz to główny bohater powieści Stefana Żeromskiego pt.: „Syzyfowe prace”. Powieść powstała w roku 1897, ale Żeromski wydał ją pod pseudonimem Maurycy Zych. Na kartach utworu możemy obserwować proces dojrzewania chłopca, jego edukacji i odkrywania tożsamości narodowej.

Na początku Marcina poznajemy jako małego chłopca, przestraszonego i niepewnego swojej przyszłości w nowej szkole i w obcym miejscu. Ze spojrzenia przeziera jego inteligencja, ma ciemne oczy i włosy, jest dobrze zbudowany. Pochodzi z rodziny zubożałej szlachty. Ojciec  Walenty i matka Halina mieszkają w Gawronkach, w majątku rodowym Borowiczów, który podupadł po powstaniu. Wysyłają więc syna do szkoły, w edukacji widząc dla niego jedyną szansę na lepszy los.

Marcin bardzo zmienia się w ciągu jedenastu lat nauki, najpierw w szkole elementarnej w Owczarach, później w gimnazjum. Będąc jeszcze dzieckiem, zostaje wrzucony w obcy świat. Tęskni za rodzicami, za wsią, przyrodą. Uczy się pilnie, wie bowiem, jakie nadzieje pokładają w nim matka i ojciec. Przyswaja z zapałem alfabet rosyjski, uczy się czytać i pisać w obcym języku. Zdezorientowany, zagubiony i niepewny swoich umiejętności dzieli dzień pomiędzy szkołę i mieszkanie u Wiechowskiego. Szuka swojego miejsca, jest samotny, podczas spaceru płacze, widząc z oddali rodzinne Gawronki. Przeraża go zachowanie Wiechowskiego po wizycie w szkole dyrektora.

Podczas gorączkowego okresu egzaminów wstępnych do gimnazjum w Klerykowie widać już mocny wpływ rosyjskiej edukacji na Marcina. Pogłębi się on w rosyjskojęzycznej szkole pod wpływem indoktrynacji i całkowicie zrusyfikowanych nauczycieli. Na stancji u Przepiórkowskiej Marcin jest obiektem żartów. W tym czasie Marcin poznaje kolegów, uczy się solidarności i współczucia, dzielenia się (jest jedynakiem) i pomocy. W szkole nie czuje się szczęśliwy, powrót do domu wywołuje w nim niepohamowaną radość. Kiedy umiera ukochana matka, chłopiec staje się jeszcze bardziej osamotniony, zwłaszcza że ojciec podupada na zdrowiu i przestaje dbać, poza zabezpieczeniem materialnym, o chłopca.

W pierwszej klasie klerykowskiego gimnazjum Marcin opuszcza się w nauce, ulega zgubnemu wpływowi Wilczka, wałęsa się i opuszcza lekcje. Sygnałem ostrzegawczym będzie dla niego scena podpatrzona w kościele, gdzie ksiądz Wargulski wyrzuca inspektora domagającego się śpiewania przez gimnazjalistów pieśni po rosyjsku. Wtedy też Marcin, wraz z innymi chłopcami, z upodobaniem oddaje się zabawie i robieniu dowcipów nauczycielom.

W połowie trzeciej klasy Marcin zaczyna przykładać się do nauki; po przygodzie z pistoletem i kozą zamiast wyrzucenia ze szkoły, co jak uznał Marcin, stało się dzięki zmarłej matce, sięga do religii i podręczników. Niestety są to podręczniki rosyjskie – Marcin należy do kręgu uczniów, którzy lubują się w literaturze i filozofii. Idzie zatem do teatru, co zostaje odczytane przez kolegów jako kolaboracja z zaborcą. Od tej pory Marcin staje się ulubieńcem dyrektora, który będzie dla niego „przyjacielem i mistrzem”.

Swój potworny błąd Marcin rozumie dopiero w chwili podniosłej recytacji „Reduty Ordona” przez Zygiera; szok i przemianę wywołuje lektura „Dziadów” Mickiewicza. Od tej pory Marcin rzuca się w wir pracy nad sobą. Pomaga mu w tym polska literatura, którą zapamiętale chłonie. Odwet za stracone lata bierze na szpiegującym chłopców nauczycielu – obrzuca go błotem i wyzwiskami. Tuż przed maturą zakochuje się w „Birucie”, teraz tęskni już za nią, wpada w rozpacz z powodu jej wyjazdu z rodziną w głąb Rosji. Rozżalonego Marcina wspiera Andrzej Radek.

Marcin Borowicz jest przykładem potwierdzającym tezę o tożsamości narodowej jako wytworze kultury i okoliczności, nie zaś jako danej raz na zawsze, z urodzenia. Przemiana chłopca to przykład pozytywny, szlachetny, ukazujący jak walczyć o siebie i swoją „polskość” w czasie, kiedy zaborca robi wszystko, by wyrugować wszelkie przejawy patriotyzmu. Powieść pokazuje również kształtowanie się charakteru Marcina, który na końcu dojrzewa do podjęcia wyzwania stawianego przed nim: do brony ojczyzny.

Podobne wypracowania do Stefan Żeromski „Syzyfowe prace” - charakterystyka Marcina Borowicza