Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Romeo i Julia jako kochankowie wszech czasów - koncepcja miłości przedstawiona w dramacie Szekspira „Romeo i Julia” oraz innych utworach literackich

Miłość jest głównym tematem dramatu „Romeo i Julia” Williama Szekspira, pełni w tragedii rolę fatum. Jest siłą motywującą działania bohaterów, stanowi oś wydarzeń i jedną z głównych przyczyn tragedii.

Jak to u Szekspira na ogół bywa, historia nie jest zupełnie oryginalna, jej fabuła opiera się na znanej wcześniej legendzie o nieszczęśliwej miłości między kochankami wywodzącymi się ze skłóconych włoskich rodzin. Szekspir opowiedział ją jednak po swojemu, uwypuklając rolę owego uczucia, którego siła jest nieporównywalna z żadną inną. Miłość, ta prawdziwa, rozpoczyna w chwili, gdy Romeo po raz pierwszy spotyka Julię. Dla kontrastu - wcześniej dowiadujemy się, że Romeo wzdycha do jakiejś tajemniczej kochanki. Uczucie to z jakiegoś powodu nie może być odwzajemnione, Romeo pogrąża się więc w rozpaczy, odsuwa od bliskich, wzdycha i cierpi w samotności. Jest w tym uczuciu bierny. Nie wiemy, co stoi na przeszkodzie, ale Romeo nie czyni niczego, by owe przeszkody usunąć. Ten epizod ma ukazać powierzchowne uczucie, którego nawet nie można nazwać miłością. To przelotna fascynacja, o której Romeo zapomina, kiedy tylko przed jego oczyma pojawia się Julia.

Uczucie Romea i Julii jest prawdziwe. Rodzi się szybko, od początku jest wzajemne. Romeo od pierwszego spotkania podczas balu jest pewien, że właśnie poznał tę właściwą kobietę, którą będzie kochał do końca życia. Julia również nie ma wątpliwości, że Romeo jest tym jedynym i wybranym. Jak sama mówi, mogłaby go zwodzić, żądać dowodów uczucia, wzbraniać się przed jego wyznaniami, by nie wydać się zbyt łatwą zdobyczą. Ale nie chce udawać przed sobą ani przed nim. Jej uczucie jest szczere, a niepotrzebny flirt, sztuczna gra tylko by je umniejszały.

A jednak Julia ma wątpliwości, czy Romeo darzy ją równie silnym uczuciem. Oboje mają świadomość, że ich wybór nie spotka się z aprobatą rodziny. Ich rody od dawna toczą wojnę. Nikt nie zgodzi się na taki związek. Losy toczą się na przekór kochankom - to dlatego muszą wykazać się oni ogromną determinacją. Julia gotowa jest wyrzec się swojego nazwiska, poświęcić wszystko w imię tej miłości. Tego samego oczekuje od kochanka. To właśnie ona proponuje, by w tajemnicy przyrzekli sobie wieczną miłość. Ślub jest jedynym dowodem miłości, jakiego żąda.

Ostatecznym sprawdzianem tej miłości staje się – paradoksalnie - śmierć. Zabicie Tybalta w pojedynku jeszcze bardziej komplikuje sytuację małżonków. Romeo zostaje książęcym wyrokiem zesłany na wygnanie. Potajemnie zaślubieni kochankowie muszą się rozstać już pierwszej nocy. Ta rozłąka i świadomość, że sprowadza na ukochaną cierpienie, skłaniają Romea do samobójczych myśli. Pierwszy taki zamiar powstrzymuje niania. W końcu jest jeszcze nadzieja. Ale przebywając na wygnaniu, poza miastem, pozostawiony sam, Romeo kupuje truciznę. Miłość do Julii ma dla niego większą wartość niż życie. Wcześniej już gotów był wyrzec się rodziny, zdeptać jej honor, znieść zniewagę ze strony Tybalta, byle tylko nie sprawić przykrości ukochanej. Teraz gotów jest na każdy krok.

Julia wykazuje podobną determinację. Czternastoletnia dziewczyna, wychowana w dostatku, nie znającą niebezpieczeństw, godzi się wypić napój, który ma sprowadzić na nią sen podobny do śmierci. Pozwala zamknąć się w trumnie i pozostawić samotną w kościele. Konieczność oszukiwania rodziców, zdrada ze strony niani, której ufała ani nawet skomplikowany, złowieszczy plan - nic jej nie powstrzyma. W imię miłości gotowa jest podjąć każde wyzwanie. Jednak planu nie udaje się wykonać. Romeo nie zostaje uprzedzony o zawiłej intrydze. Widząc ciało Julii pogrążone w stanie pozornej śmierci, pewny, że jego ukochana nie żyje, sięga po truciznę. Życie bez Julii nie ma już dla niego żadnej wartości. Podobnie Julia - kiedy specyfik przestaje działać, budzi się i widzi przy sobie martwe ciało Romea. Nie ma siły, a przede wszystkim nie widzi powodu, by walczyć dalej. Mimo uszu puszcza namowy, by wstąpić do klasztoru. Jej życie było życiem dla Romea, jego śmierć jest też jej śmiercią.

Tragedia Szekspira z wizją miłości jako niszczącej siły, zdolnej całkowicie zawładnąć ludzkim życiem, stała się szczególnie popularna w okresie romantyzmu. Losy Romea i Julii ożyły na nowo, stając się inspiracją dla kolejnych twórców. Bezpośrednim nawiązaniem do utworu Szekspira jest wiersz Cypriana Kamila Norwida „W Weronie”. W utworze potęga miłości i tragiczne losy kochanków budzą wzruszenie samego nieba, które roni łzę. Literatura romantyczna obfituje w historie miłości, której nie dane było zaznać spełnienia z powodu splotu nieszczęśliwych okoliczności. Warto tu wymienić choćby takie dzieła jak: „Giaur”, „Cierpienia młodego Wertera” czy cz. IV „Dziadów”.

Podobne wypracowania do Romeo i Julia jako kochankowie wszech czasów - koncepcja miłości przedstawiona w dramacie Szekspira „Romeo i Julia” oraz innych utworach literackich