Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Wiesław Myśliwski „Kamień na kamieniu” - humor w utworze niewesołym

„Kamień na kamieniu” opowiada o rodzinie Pietruszków, mieszkańcach wsi pod Sandomierzem, z punktu widzenia Szymona Pietruszki, głównego bohatera książki. Relacjonuje on swoje przeżycia z perspektywy kilkudziesięciu lat – od czasów przedwojennych, przez okres II wojny światowej aż po czasy współczesne. Życie nie oszczędzało Pietruszki – pracował na roli, gospodarzył, wcześniej był urzędnikiem gminnym, a w czasie okupacji walczył w partyzantce. Nikt nie ma wątpliwości, jak ciężka jest praca rolnika, trudno o radosne czy humorystyczne chwile, a mimo to powieść Wiesława Myśliwskiego wypełnia humor. Wszystko za sprawą ojca Szymona, który w specyficzny sposób komentuje wiele zdarzeń z życia bohatera.

Ojciec niepokoi się, że nie będzie miał kto zostać na gospodarstwie – najstarszy brat Michał robi karierę w mieście, w jego ślady pójdą wkrótce dwaj kolejni bracia. Dlatego ojciec namawia Szymona, by pomagał mu w pracy na roli. Niestety niechętny syn woli pracę urzędnika czy milicjanta. Ojcu tłumaczy, że zmęczony jest pełnieniem służby, w czasie której jego głównym zadaniem jest... zabijanie. Ojciec prosi, by syn choć raz zrezygnował z zabijania i przyszedł pokosić pole, choć zaraz potem wyraża przekonanie, że skoro Szymonowi nie drży w tym zabijaniu ręka, to znaczy, że przestał już być ich synem.

Humorystyczny jest także wątek dziadka Szymona, który za pomoc powstańcom dostał dokumenty dotyczące nabycia praw do ziemi i sporego majątku. Za ich posiadanie groziła jednak śmierć, więc dziadek je zakopał, po czym zapomniał gdzie. Przez lata szukał w różnych miejscach, by odzyskać cenny nabytek, na próżno jednak. Po śmierci dziadka papiery chciał znaleźć ojciec Szymona przekopując ogród, stodołę, szopy czy chlew. Ponownie na próżno – po dokumentach przepadł ślad.

W trudnym wiejskim życiu pojawiają się czasem śmieszne chwile. Szymon cudem uniknął rozstrzelania przez Niemców w czasie wojny – znalazł się w grupie ludzi wiezionych na egzekucję. W ostatniej chwili uciekł i został ranny. W drodze na miejsce rozstrzelania żartował, że raz Cyganka wywróżyła mu długie życie, a gdyby ją teraz spotkał, to powiedziałby,  co myśli o takich wróżbach. Szymon żartuje również, iż na pewno jadą do lasu, by „sadzić młode drzewka”, jak to robili przed laty, z ojcem.

Podobne wypracowania do Wiesław Myśliwski „Kamień na kamieniu” - humor w utworze niewesołym