Władza i prawo stanowią podstawę dobrego państwa - na podstawie wybranych utworów, w tym „Balladyny”, rozważ tezę. Rozprawka

Twierdzenie, że władza i prawo stanowią podstawę dobrego państwa, ma w sobie wiele słuszności. Wyobraźmy sobie państwo pozbawione tych wartości. Bez wątpienia pogrążyłoby się ono w anarchii i w bardzo szybkim tempie uległo rozpadowi. Jednak władza wydaje się pojęciem dość wieloznacznym, mającym zarówno pozytywny, jak i negatywny wydźwięk. Dlatego też powyższa teza jest ciekawym przedmiotem do rozważenia.

Pierwszym przychodzącym mi na myśl tekstem, poruszającym problem władzy i praw wobec funkcjonowania organizmu państwowego, jest „Antygona” Sofoklesa. Przedstawiony w tym utworze konflikt pomiędzy tytułową bohaterką a królem Kreonem ma swoje źródło w ich zróżnicowanych poglądach na temat władzy i praw właśnie. Antygona uznaje wyższość praw boskich nad ludzkimi, natomiast Kreon walczy o wyciąganie konsekwencji z poszczególnych, niezgodnych z prawem, zachowań swych poddanych. Paradoksalnie oboje mają rację, stąd ich konflikt nie ma szans na rozwiązanie. Sytuacja kończy się tragicznie dla obojga bohaterów, którzy przecież nie zawinili niczym innym, jak tylko wiernością wobec swoich poglądów.

Kolejnym wartym rozpatrzenia tekstem jest „Balladyna” Juliusza Słowackiego. Przedstawiona w utworze sytuacja jasno obrazuje charakter władzy zdobytej na drodze zbrodni (podobnie jak w „Makbecie” Szekspira). Nadmierna żądza władzy okazuje się katalizatorem wielu morderstw, jak również żałosnego końca samej Balladyny, ukaranej przez obiektywną Boską sprawiedliwość. „Balladyna” stanowi świadectwo, iż nadmiar władzy w nieodpowiednich rękach zwykle kończy się tragicznie.

Przykładem bliższym współczesności może być powieść Orwella pt.: „Rok 1984”. Jest to przykład dość skrajny, ponieważ przedstawiona w utworze rzeczywistość zakłada władzę absolutną, znajdującą się w rękach jednego tylko człowieka (czy też raczej – wizji człowieka). Orwell jasno pokazuje czytelnikowi zbrodniczość takiego układu, który w sposób oczywisty musi zaowocować wypaczeniem wszystkich wartości etycznych i przekształceniem państwa w łatwo sterowalną masę, pozbawioną ambicji oraz indywidualizmu.

Podsumowując – władza i prawo są czynnikami absolutnie niezbędnymi do prawidłowego funkcjonowania dobrego państwa, lecz – jak w każdej dziedzinie życia – wymagają one zastosowania tzw. złotego środka, który nie pozwoli na ich wypaczenie lub wykorzystanie.