Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Bolesław Leśmian „Urszula Kochanowska” - interpretacja i analiza wiersza

Wiersz Bolesława Leśmiana pt: „Urszula Kochanowska” podejmuje temat śmierci i przemijania. Poeta zastanawia się nad tym, co dzieje się po opuszczeniu tego świata. Swoje rozważania snuje on nawiązując do Trenów Jana Kochanowskiego, który opłakiwał odejście ukochanej córki – Urszulki.

„Treny” Kochanowskiego były wyrazem ojcowskiego bólu po utracie dziecka. Podmiot liryczny zastanawia się nad losem dziewczynki, wyraża swoje cierpienie i smutek. Wszystko jednak odbywa się z perspektywy ojca, a Urszula pozostaje wielką niewiadomą, aż do czasu, gdy poecie ukazuje się zmarła matka i mówi, że Urszulka jest szczęśliwa w niebie. Porządek ten w swoim wierszu odwraca Bolesław Leśmian. Tutaj osobą mówiącą jest postać tytułowa. To jej oczyma oglądamy niebiańską rzeczywistość.

W jego wierszu ukazany został pobyt Urszuli Kochanowskiej w niebie. Kiedy tylko tam się pojawiła, Bóg powiedział: „(...) zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz, jak żywa.../ Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa”. Największym marzeniem dziewczynki okazuje się pragnienie zobaczenia swojego domu w Czarnolesie oraz ukochanych rodziców. Najwyższy obiecuje Urszuli, że zrobi, co tylko może, by spełnić jej marzenia.

Powstaje dom idealnie podobny do tego, w którym dorastała córka Jana Kochanowskiego. Brakuje tylko rodziców, ale mają oni nadejść lada chwila. Dziewczynka, nie mogąc się doczekać ich przybycia, przygotowuje budynek, czyni niezbędne porządki. „I w suknię najróżowszą ciało przyoblekam/ I sen wieczny odpędzam – i czuwam – i czekam...” – słowa te świadczą o tym, jak bardzo pragnie ona zobaczyć się ze swoimi najbliższymi. Jednak okazuje się, że nigdy nie będzie jej dane zaznać tego szczęścia: „Gdy właśnie słychać kroki i do drzwi pukanie.../ Więc zrywam się i biegnę! Wiatr po niebie dzwoni!/ Serce w piersi zamiera... Nie!... To – Bóg, nie oni!...”. Z tej przykrej sytuacji wypływa smutna nauka, według której człowiekowi nawet w niebie nie jest lepiej niż na ziemi. Nawet po śmierci towarzyszą mu uczucia znane z doczesnego życia. W tym wypadku jest to tęsknota, która nie pozwala Urszulce odnaleźć radości  w boskiej siedzibie.

W wierszu Bolesława Leśmiana śmierć nie jest zakończeniem ludzkiej wędrówki po wszechświecie. Urszula Kochanowska jest postacią, na której przykładzie poeta pokazał, że zawsze pozostaje jakaś tęsknota za ziemskim życiem, za tym wszystkim, czego doświadczył człowiek na tym świecie; Urszulka, zamiast cieszyć się niebiańskim dostatkiem, pragnie zobaczyć ukochanych rodziców. Mocne wrażenie robi w tym kontekście obraz, gdy usłyszane kroki okazują się krokami Boga (a zatem wszelkiej Miłości i Dobroci), nie zaś rodziców – dziewczynka jest głęboko zawiedziona tym faktem.

Podobne wypracowania do Bolesław Leśmian „Urszula Kochanowska” - interpretacja i analiza wiersza