Tragizm - tragizm Makbeta i Antygony - porównanie

Makbet jest tytułowym bohaterem dramatu Williama Szekspira, który ukazuje średniowieczne realia i prawdy dotyczące walki o władzę. Natomiast Antygona to postać ze starożytnej tragedii Sofoklesa. Losy wspomnianych bohaterów są dramatyczne i przejmujące. Uważam jednak, że ich tragizm znacznie różni się od siebie.

Antygona miała dwóch braci, którzy zaginęli podczas walki o władzę. Jeden z nich został uznany przez króla Kreona za zdrajcę i zabroniono jego pochówku. Dziewczyna nie chciała się sprzeciwić bogom, dlatego zorganizowała bratu pogrzeb. Oburzony jej nieposłuszeństwem Kreon skazał ją na śmierć. Jego syn i słudzy długo namawiali go aby zmienił zdanie i uwolnił dziewczynę. W końcu ulega on i wydaje decyzję o ułaskawienie. Niestety dociera ona zbyt późno do winowajczyni, ponieważ wcześniej popełnia samobójstwo. Tragizm Antygony polega na tym, że bohaterka znalazła się w sytuacji bez wyjścia. Każda podjęta przez nią decyzja okazałaby się zła i pełna konsekwencji. Gdyby nie pochowała brata, wystąpiłaby przeciwko najważniejszemu z praw, boskiemu. Było to wbrew jej przekonaniom. Natomiast urządzając pochówek okazała nieposłuszeństwo Kreonowi, który reprezentował prawo ziemskie. Można powiedzieć, że nad dziewczyną ciążyło fatum. To ono kierowało jej losem i cokolwiek bohaterka by nie zrobiła, jej historia skończyłaby się dramatycznie.

Nad Makbetem nie wisiała żadna klątwa ani fatum. Swój tragiczny los zawdzięcza on tylko sobie i podjętym przez siebie decyzją. Bohater był dowódcą wojska, któremu czarownice przepowiedziały świetlaną przyszłość i władzę. Mężczyzna zaczyna wierzyć w swoje przywódcze umiejętności i pragnie tronu. Musi jednak wyeliminować swoich przeciwników: króla Duncana, przyjaciela Banka i rodzinę dawnego władcy Makdufa. Do zbrodni namawia go żona- kobieta żądna władzy. Makbet ulega jej i swoich pragnieniom. Zabija ludzi, którzy stanowią dla niego przeszkody w zdobyciu upragnionego celu. Ale jego historia kończy się źle. Zostaje on zabity na polu bitwy przez Makdufa. Ginie również jego żona, która popadła w obłęd. Bohater stracił władzę, rodzinę i życie. Wszystkie jego plany legły w gruzach, a on sam został pozbawiony możliwości naprawienia wyrządzonych krzywd.

Zarówno Makbet jak i Antygona przeżywali konflikt tragiczny, a ich losy możemy nazwać dramatycznymi. Ale bohaterka tragedii antycznej nikogo nie zabiła ani nie skrzywdziła. Chciała po prostu pochować brata zgodnie ze swoim sumieniem. Natomiast Makbet to morderca, który planował swoje zbrodnie po to, by osiągnąć władzę. Nad Antygoną ciążyło starożytne fatum i każda decyzja byłaby zła. Bohater dramatu Szekspira podejmował decyzje samodzielnie i miał wiele możliwości. Mógł inaczej poprowadzić swoje życie i wybrać inną drogę.