Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Melchior Wańkowicz „Ziele na kraterze” - wyjaśnienie tytułu utworu. Opracowanie

„Ziele na kraterze” Melchiora Wańkowicza zawiera rozległą wariację na temat wpływu wojny na człowieka, a w szczególności na młode pokolenie, któremu przyszło żyć w tych ciężkich czasach. Tytułowym zielem na kraterze jest córka Wańkowicza, Krystyna, co autor wyjaśnia już na pierwszych stronach powieści: „Kiełkowanie. Wielkopolskie niemowlęctwo. Najpierw był embrion. Potem było w łonie matki zamknięte pulsujące życie. (…) Tak zapewne po wybuchu wulkanu ziele na kraterze puszcza ponownie pierwsze pędy z spopielałego gruntu — z trudem i niełatwo”.

„Ziele na kraterze” to opowieść o dziejowej zawierusze, o życiu młodego pokolenia, którego przedstawicielem jest właśnie Krystyna i o tym, jak wojna niszczy spokojny żywot każdego człowieka. Wzrastającym zielem na kraterze jest młode pokolenie, któremu przychodzi żyć w trudnych czasach. Z pewnością, gdyby nie wojna, miałoby szansę na ułożenie swoich spraw w sposób normalny. Niestety bezlitosna wojna wszystko zmienia, zmiany dotykają każdego.

Tytuł utworu jest swoistym paradoksem. Krater to „lejkowe zagłębienie na szczycie stożka wulkanicznego”. Jest to miejsce suche, spalone, zniszczone, spopielone. Nie ma tu urodzajnej ziemi, na której mogłoby rosnąć cokolwiek. Jest to teren skutecznie zatruty toksycznym pyłem wulkanicznym. Na takim gruncie nie ma prawa zakwitnąć żaden kwiat, ziele.
Ziele jest w kulturze rozpowszechnione głównie jako środek leczniczy, specyfik medycyny naturalnej. Ziele kojarzone jest z wartościami pozytywnymi – takimi jak zdrowie, w tym przypadku nadzieja. Może być również pojmowany jako dobro same w sobie, optymizm.

W metaforycznym sensie „Ziele na kraterze” to opowieść o młodym pokoleniu. Tytułowym zielem jest właśnie młodzież. Wyrasta ono na łonie „krateru”, a więc miejsca, gdzie teoretycznie nie ma już nadziei. Są to miejsca zniszczone pyłem wulkanicznym – wojną – największym złem współczesnego świata. To ziele wyrasta w bardzo trudnych warunkach (właściwie do wzrostu nie ma warunków żadnych), jednak wzrasta. Rośnie jako nadzieja na lepszą przyszłość.

Ziele jest przesłaniem optymizmu, niczym niezachwianej wiary w to, że kiedyś będzie lepiej. Ta roślina bowiem wydaje pędy: „Tak zapewne po wybuchu wulkanu ziele na kraterze puszcza ponownie pierwsze pędy ze spopielałego gruntu — z trudem i niełatwo. Pomagają mu ptaki, wiatry nanoszące, słońce, woda i bieg lat. Pomagali koledzy chłopców, narzeczona poległego brata i także pomagał płynący czas. Żołnierze z- pancerki przysyłali delegacje, prezenty, krzyżyk złoty, kołderkę, misiulka. Przyjeżdżali na urlopy, stawali spartym murem dokoła kolebki, patrząc ponuro i bezradnie. — Czy jednak wyżyje?... Czy wzrośnie?... Czy na wypalonym miejscu pójdą pędy?”. Jest nadzieja dla nowego pokolenia na lepsze życie po wybuchu wojny. Ziele, z trudem rosnące na podstawach zdemoralizowanego wojną świata, trzeba wspierać je w dalszej walce, dbać o to, aby wydało pędy, choć z pewnością nie będzie to łatwe zadanie. Najważniejsze to wierzyć.

Wiara jest podstawą świadomości młodego pokolenia. Wojna zniszczyła wszystko i trzeba będzie to odbudować – ciężkim wysiłkiem, solidarną pracą. Na młodzieży spoczywa wielka odpowiedzialność. Młodzież musi odbudować wszelkie zasady, fundamenty całego narodu. Ma ważną misję do spełnienia na tym spopielonym kraterze wulkanu. Większość straciła życie podczas wojennej zawieruchy i tym, którzy pozostali jest nakazane pamiętanie o tym, walczenie o przywrócenie zasad moralnych na ugorze, a raczej pogorzelisku pozostałym jako skutek wszechobecnej wojny. W utworze Wańkowicza pędem ziela na kraterze okazuje się wnuczka autora – Anna Krystyna. Sama zaś córka pisarza, która ginie podczas powstania to ofiara wybuchu dziejowego wulkanu – wulkanu wojny.

Podobne wypracowania do Melchior Wańkowicz „Ziele na kraterze” - wyjaśnienie tytułu utworu. Opracowanie