Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Cyprian Kamil Norwid „W Weronie” - interpretacja i analiza wiersza

„W Weronie” to wiersz nawiązujący wyraźnie do sztuki Szekspira „Romeo i Julia”. Tragedia elżbietańskiego dramaturga cieszyła się ogromnym powodzeniem w epoce romantyzmu. Nieszczęśliwa miłość młodych kochanków stanowiła źródło inspiracji i wielu odwołań w późniejszej literaturze. Także Norwid wykorzystał ten znany motyw do lirycznej dyskusji nad siłą uczucia. Jak to się często u Norwida spotyka, mamy to do czynienia z rodzajem polemiki. Poeta wskazuje na dwa stanowiska, ludzie reprezentują pojmowanie rozumowe, cyprysy stoją po stronie uczucia.

Pierwsza strofa przedstawia sytuację liryczną, rzecz toczy się w miejscu tragedii Romea i Julii, czyli w Weronie, nad domami skłóconych niegdyś rodów Kapuletich i Montekich. Obraz gruzów dwóch domów, których odwieczny konflikt doprowadził do tragedii wzrusza nawet niebo. „Oko błękitu”, nieprzemijające i niezależne od człowieka jest „poruszone gromem”. Wielka i nieszczęśliwa miłość Romea i Julii nawet po latach budzi emocje i skłania niebo do zesłania gwiazdy. Dlaczego? To właśnie staje się przedmiotem kolejnych strof.

Trzecia zwrotka ukazuje stanowisko cyprysów. Cyprysy symbolizują naturę, ich zdaniem, spadająca gwiazda jest łzą uronioną przez niebiosa. Niebo współczuje nieszczęśliwym kochankom, a jego łza przenika aż do grobu. Stanowisko uczonych ludzi nie dopuszcza takiej interpretacji zwykłego zdarzenia. W czwartej zwrotce poeta z pewną ironią pisze: „A ludzie mówią, i mówią uczenie,/ Że to nie łzy są, ale że kamienie,/ I -- że nikt na nie... nie czeka”. Takie wyjaśnienie jest racjonalne, zgodne z materialistycznym światopoglądem.

Poeta jest dyskretny, przedstawia dwa możliwe znaczenia spadającej gwiazdy, tylko lekką ironią zaznaczając, iż bliższe jest mu pojmowanie cyprysów. Przyjęcie któregoś ze stanowisk pociąga za sobą przyjęcie jednej z koncepcji człowieka na świecie. Założenie, że spadająca gwiazda jest wyrazem współczucia niebios dla ludzkiej tragedii, pozwala wierzyć w ingerencję jakiejś nadrzędnej, czującej i dobrej siły w los człowieka. Daje oparcie i nadzieję. Człowiek, dla którego to zwykłe kamienie, jest skazany na samotność we wszechświecie. Nauka nie daje odpowiedzi na pytanie o sens życia. Pozostawia człowieka samego z jego rozumem. Co więcej, postawa racjonalna jest postawą obojętności wobec drugiego człowieka. Ludzie uczeni nie wzruszają się historią, która dawno przeminęła. Ich światopogląd wyklucza wyższy porządek i sprawiedliwość w świecie wiecznym.

Zestawienie przeciwstawnych światopoglądów to nie jedyny kontrast zawarty w utworze. Uderzająca jest także cisza i spokój panujące w miejscu, gdzie rozegrała się najbardziej dramatyczna historia miłosna. Ten spokój charakteryzuje naturę („Łagodne oko błękitu), która jest wieczna. Ludzkie życie jest burzliwe i przemijające, świadczą o tym gruzy domów, w których miała miejsce największa miłosna tragedia.

Cały utwór oparty jest także na personifikacji przyrody. Cyprysy uosabiają światopogląd romantyczny, zakładający wyższy porządek rzeczy, istnienie świata metafizycznego i dominującą rolę uczucia. Z kolei patrzące na świat ludzkich spraw niebo, jest uosobieniem Opatrzności.

Norwid był poetą oszczędnym w środkach wyrazu. Jego wiersze kondensują w krótkiej formie bogaty przekaz treści. Nie inaczej jest w przypadku wiersza „W Weronie”. Utwór składa się z zaledwie czterech trzywersowych strof. Niewiele w nim epitetów, brak też porównań. Ważnym zabiegiem poetyckim jest aluzja literacka do tragedii Szekspira. Autor przywołuje znaną sytuację, dzięki czemu odbiorca postrzega dzieło w szerszym kontekście.

Podobne wypracowania do Cyprian Kamil Norwid „W Weronie” - interpretacja i analiza wiersza