Św. Maria Goretti - życiorys, patronat

Święci męczennicy kojarzeni są raczej z początkami chrześcijaństwa, kiedy to nowa religia była mocno prześladowana przez zwolenników starego porządku. Jednak przykład św. Marii Goretti pokazuje, że także współczesność pełna jest męczenników, na których często nie zwracamy uwagi.

Maria Goretti przyszła na świat 16 października 1890r. w Corinaldo. Przyszła święta została ochrzczona już dzień po narodzinach. W 1899r. przeniosła się z rodziną do Nettuno, oddalonego od Rzymu o około 60 km. Jej rodzice prowadzili spokojne życie, pracując na roli, by mieć pieniądze na wyżywienie piątki dzieci ( szóste zmarło w ósmym miesiącu życia). W maju 1900r. zmarł jej ojciec – Luigi Goretti. Od tego czasu rodzina, by móc się utrzymać, musiała dzielić pracę z sąsiadami – rodziną Serenelli. W wieku 12 lat pobożna dziewczynka przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej. Miała kłopot z sąsiadem Alessandro Serenellim, który pragnął zbrukać jej czystość. 5 lipca 1902r. zaatakował ją i próbował zgwałcić. Maria broniła się całymi siłami, więc szesnastolatek czternastokrotnie dźgnął ją nożem. Maria Goretti zmarła następnego dnia, wybaczywszy swemu oprawcy. Sekcja zwłok wykazała, że  dziewczynce udało się obronić swoje dziewictwo.

Proces beatyfikacyjny Marii Goretti rozpoczął się 31 marca 1935r. I trwał do 27 kwietnia 1947r. Trzy lata później, w czerwcu, została kanonizowana przez papieża Piusa XII. Kościół Katolicki wspomina Marię Goretti 6 lipca, natomiast w Polsce to święto liturgiczne ma miejsce dzień wcześniej. Święta Maria Goretti jest patronką dziewcząt, dziewic oraz młodzieży.

Warto jeszcze dodać kilka słów o jej oprawcy – Alessandro Serenellim. Za swoją zbrodnię otrzymał wyrok trzydziestu lat pozbawienia wolności. W więzieniu pracował jako ogrodnik i sumiennie wypełniał swoje obowiązki. Właśnie w niewoli przeżył nawrócenie i zrozumiał wagę swojej zbrodni (miała mu się ukazać św. Maria Goretti, która wręczyła mu kwiaty). Serenelli, na skutek amnestii związanej z zwycięstwem Włoch w I wojnie światowej, wyszedł z więzienia po 27 latach. Wtedy postanowił wstąpić do zakonu kapucynów, gdzie doczekał śmierci, pełniąc obowiązki ogrodnika.