Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Jan Kochanowski - fraszki. Rodzina, dom i ojczyzna w fraszkach Jana Kochanowskiego - opracowanie

Jan Kochanowski często jest określany mianem poety czarnoleskiego. Czarnolas, wiejska posiadłość poety, dzięki jego twórczości urósł do rangi symbolu. Przez poetę został ukazany jako arkadia, miejsce prawdziwego szczęścia, błogiego spokoju, radosnego odpoczynku i pożytecznej pracy. Rodzinna siedziba jest tematem kilku fraszek (m.in.: „Na dom w Czarnolesie”, „Na lipę”, „Do gór i lasów”).

Fraszka „Do gór i lasów” to refleksja poety nad własnym życiem, przelana na papier po latach spędzonych za granicą i na dworze. Widok ukochanego krajobrazu sprawia, że powracają wspomnienia wczesnej młodości. Góry i lasy trwają niezmienione, podczas gdy człowiek zmienia się i starzeje. Podmiot liryczny przedstawia swoje losy, zagraniczne podróże, studia, życie dworskie, przygody. Wszystko to, wydaje się mu zaledwie chwilą. Teraz, gdy „Śrebrne w głowie nici”, powraca na łono natury, gdzie odnajduje spokój i bliskość Boga.

Wyraźne odwołanie do rodzinnej posiadłości, widoczne już w tytule, znajduje się we fraszce „Na dom w Czarnolesie”. Dom rodzinny to jedyne miejsce, gdzie człowiek może być na prawdę szczęśliwy. Żadne bogactwa nie zapewnią tego, co może zapewnić własny dom na ojczystej ziemi:

„Inszy niechaj pałace marmorowe mają
I szczerym złotogłowem ściany obijają,
Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gnieździe ojczystym”.

Podmiot liryczny wyraża radość i wdzięczność Bogu. W Czarnolesie ma wszystko, czego pragnie: rodzinę, dostatek, zdrowie. Definiuje, co dla niego oznacza szczęście. Prosi Boga:

„A Ty mnie zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,/
Pożywieniem uczciwym, ludzką życzliwością,/
Obyczajami znośnymi, nieprzykrą starością”.

„Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!” – tak rozpoczyna się jedna z najbardziej znanych fraszek Kochanowskiego. Wiersz jest sielskim obrazem wsi. Podmiotem lirycznym poeta uczynił lipę rosnącą w Czarnolesie. Lipa jest nie tylko pożyteczna, nie tylko daje cień i dostarcza miodu, jest też symbolem domu, wartości trwałej, mocno zakorzenionej w ojczystej ziemi. Drzewo zaprasza przechodnia do odpoczynku w swoim cieniu. Panuje spokój. Wśród śpiewu ptaków, szelestu liści i brzęczenia pszczół człowiek może się czuć szczęśliwy, wolny od trosk.

Pochwała i uwielbienie rodzinnego domu ma wymowę patriotyczną. Jednak utworów stricte patriotycznych wśród fraszek jest niewiele. Służą one raczej do poruszania tematów lekkich, choć bynajmniej nie jest to regułą, szczególnie w przypadku twórczości Kochanowskiego. Zdecydowanie patriotyczna wymowę ma fraszka zatytułowana „Na sokalskie mogiły”. Krótki czterowiersz to wypowiedź poległych pod Sokalem. Utwór odwołuje się do bitwy, jaka miała miejsce między wojskiem polskim a tatarskim w 1519 r. Polskie rycerstwo poniosło wówczas klęskę, ale ich walka była honorowa, walczyli w obronie ojczyzny i wiary. Dlatego nie trzeba ronić nad nimi łez. Polegli bowiem w słusznej sprawie, z honorem, a tak śmierć jest raczej godna zazdrości niż ubolewania.

Wyrazem patriotyzmu, ze strony Kochanowskiego, było to, iż pisał po polsku. Literatura renesansowa bowiem, to literatura dwujęzyczna. Łacina jest oficjalnym językiem dyplomacji i piśmiennictwa. Sam Kochanowski pisze w tym języku, ale większość jego utworów, także fraszek, powstało po polsku. Poeta nie był prekursorem posługiwania się mową ojczystą, wcześniej po polsku tworzył m.in. Biernat z Lublina, Mikołaj Rej. Jednak to autor z Czarnolasu stworzył pierwsze wybitne dzieła poetyckie. Jego artystyczny kunszt przewyższał znacznie umiejętności jego poprzedników. To on przeniósł na polski grunt termin fraszka, wcześniej funkcjonował jej włoski odpowiednik „frasca”.

Podobne wypracowania do Jan Kochanowski - fraszki. Rodzina, dom i ojczyzna w fraszkach Jana Kochanowskiego - opracowanie