Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Dlaczego „Zemsta” jest komedią? - Aleksander Fredro „Zemsta”

Chyba nikt po przeczytaniu „Zemsty” Aleksandra Fredry nie ma wątpliwości, że miał do czynienia z komedią. Przede wszystkim dlatego, że utwór jest zabawny, śmieszą same postacie, ich zabawne powiedzenia i zachowania. Niewątpliwie wszechobecny komizm pozwala zaliczyć dramat Fredry do gatunku komedii, choć teoria literatury wskazuje, że nie komizm stanowi główne kryterium kategoryzacji.

Komedia to rodzaj dramatu ze szczęśliwym zakończeniem. Konflikt zostaje rozwiązany pomyślnie – i to dla wszystkich bohaterów pozytywnych. Jedynie czarne charaktery mogą na końcu ponieść karę, choć niekoniecznie. Główny wątek „Zemsty” dotyczy miłości Wacława i Klary. Mamy tu sytuację podobną do tej z Szekspirowskiej tragedii pt.: „Romeo i Julia”. Bohaterowie Szekspira umierają śmiercią samobójczą, Wacław i Klara stają na ślubnym kobiercu, udaje im się przezwyciężyć wzajemną niechęć ich rodzin i poprzez małżeństwo zakończyć trwający od pokoleń spór. Tym samym pomyślnie kończy się wątek sporu o zamek, Rejent i Cześnik w końcu się godzą. Także Podstolina osiąga swój cel, wychodząc za mąż, w toku akcji zmienia się co prawda kandydat, ale wdowie zależało na poprawie sytuacji majątkowej, a nie na uczuciu, jest więc szczęśliwa z wyniku takiego obrotu spraw. Nawet dla Papkina rzecz nie kończy się źle, ponieważ z całej kabały wychodzi z życiem.

Oczywiście cała historia zostaje przedstawiona z dużą dawką humoru. Można tu wyróżnić trzy rodzaje komizmu: sytuacyjny, postaci i słowny. Zabawne bywają same sytuacje, takie jak na przykład spisywanie testamentu przez Papkina, choć sam bohater jest przekonany, że jego koniec jest bliski, odbiorca nie obawia się o jego los, dlatego śmieszy go patetyczne zachowanie i doniosłe przekazywanie bardzo skromnego dobytku „lwa Północy”. Jedną z najsłynniejszych scen jest dyktowanie listu przez Cześnika Dyndalskiemu i jego krótka rozprawa na temat dużego „B”. Także przesłuchiwanie mularzy przez Rejenta poświadcza komizmie sytuacyjny.

Fredro wykreował w „Zemście” kilka niezapomnianych postaci tworząc zabawny, ale nie pozbawiony prawdy, obraz polskiej szlachty. Na pierwszy plan wysuwa się tchórzliwy Papkin o wyjątkowym talencie oratorskim, nowe wcielenie żołnierza samochwała. Jak nikt potrafi on opowiadać o swoich bohaterskich wyczynach, ale w bitwie jest zawsze ostatni. Komicznego obrazu szlachty dopełniają Cześnik Raptusiewicz i Rejent Milczek, których nazwiska zgodnie z konwencją gatunku oddają ich charaktery – Cześnik jest porywczy, ma za sobą wojskową przeszłość i sprawy, także sąsiedzkie, załatwia za pomocą „gwintówki”. W tej postaci ośmieszył autor sejmikowych warchołów, niezdolnych do kompromisu i dyskusji.

Z gwałtownością Cześnika kontrastuje spokój Rejenta. Rejent jest przedstawicielem prawa, skłonnym do układów i kompromisów. Ale jego pokora jest pozorna, doskonale widać to w scenie z Papkinem, którego najpierw traktuje z najwyższym szacunkiem, by po chwili słodko oznajmić: „(...) Ależ bo ja mam i ludzi/ Każę oknem cię wyrzucić”. Toteż słusznie Cześnik mówi: „(...) Od powietrza, ognia, wojny,/ I do tego od człowieka,/ Co się wszystkim nisko kłania -/ Niech nas zawsze Bóg obrania”.

Komizm postaci ściśle wiąże się z komizmem słownym. Główne postaci posługują się charakterystycznym dla siebie językiem. U Cześnika to na przykład powtarzanie wyrażenia „mocium panie”, co staje się szczególnie zabawne w chwili dyktowania listu. Raptusiewicz nie zdaje sobie sprawy, że zastanawiając się głośno, nieustannie powtarza „mocium panie”, a jego gorliwy sługa skrzętnie to za każdym razem zapisuje. Inny rodzaj komizmu słownego pojawia się w przypadku Papkina, który bardzo łatwo zmienia styl swych wypowiedzi. Kiedy tylko może, przechwala się bez umiaru.

Kiedy Rejent swym zwyczajem uniżenie go przywitał, nabrał animuszu i przedstawił się tak: „(...) Jestem Papkin, lew Północy,/ Rotmistrz sławny i kawaler -/ Tak, siak, tedy i owędy.../ Mądry w radzie, dzielny w boju,/ Dusza wojny, wróg pokoju. -/ Znają Szwedy, muzułmany,/ Sasy, Włochy i Hiszpany/ Artemizy ostrze sławne/ I nim władać ramię wprawne -/ Jednym słowem, krótko mówiąc,/ Kula ziemska zna Papkina. -/ Teraz, bratku, daj mi wina”. Ale wystarczyła krótka groźba Rejenta, iż wyrzuci go oknem, a Papkin diametralnie zmienił styl i stał się bardzo pokorny.

Podobne wypracowania do Dlaczego „Zemsta” jest komedią? - Aleksander Fredro „Zemsta”