Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Bunt młodości – „Buszujący w zbożu” Salingera

„Buszujący w zbożu” to opowieść siedemnastolatka o kilku dniach z jego życia. Holden Caufield wspomina swoją ucieczkę ze szkoły. Przez kilka dni błądził po mieście, zamierzając uciec także z domu. Wydarzenia te miały miejsce kilka miesięcy wcześniej, wracając do nich, Holden zmienia nieco ich ocenę, pobyt w szpitalu i czas na przemyślenie wielu spraw, sprawiają, że dojrzewa i zmienia swoje nastawienie do życia.

Holden buntuje się przeciwko regułom rządzącym dorosłym życiem. Jednocześnie chce być dorosły, niezależny, samodzielny i gardzi dorosłymi, ich światem i panującymi w nim zasadami. Holden buntuje się przeciwko szkole i nauczycielom, sprzeciwia się rodzicom, którzy nie traktują go jak dorosłego, nawet przeciwko swoim rówieśnikom, którzy podporządkowują się regułom panującym w szkole i dorosłym życiu. Buntuje się przeciwko całemu światu: „Nie masz nawet pojęcia, jak nienawidzę szkoły. Ale chodzi nie tylko o szkołę. Nienawidzę jeździć windą, (...), nienawidzę facetów wciąż przymierzających spodnie u „Brooksa”, nienawidzę mieszkać w Nowym Jorku (...) nienawidzę taksówek”.

Szkoła, jego zdaniem, jest nudna, to, czego się w niej naucza, jest nieciekawe. To dlatego Holden nie zalicza czterech z pięciu przedmiotów. Jest zdolnym uczniem, ale nie ma ochoty przykładać się do czegoś, co go nie interesuje. To dlatego zostaje po raz czwarty usunięty ze szkoły. Tym samym po raz kolejny sprawia zawód rodzicom. Rodzice wierzą w jego możliwości i chcą, by rozwijał swoje zdolności, opłacają drogie prywatne szkoły, jednak za każdym razem efekt jest ten sam. Także relacje z kolegami nie układają się Holdenowi dobrze: czwartoklasisty, Roberta Ackley’a, wręcz nienawidzi, ze współlokatorem Stradlaterem jakoś się dogaduje, ale kiedy tamten umawia się na randkę z jego byłą dziewczyna, dochodzi do bójki. Ogólnie Holden ma bardzo złe zdanie o uczniach swojej szkoły: „W „Pencey” roi się od złodziei. Chłopcy przeważnie pochodzą z bogatych rodzin, a mimo to wciąż trafiają się kradzieże. Im droższa szkoła, tym więcej złodziei, słowo daję!”. Do Sally, którą zaprasza na randkę, ma pretensje, że nie chce z nim uciec. Uważa, że dziewczyna jest pustą kokietką, poddającą się biernie woli rodziców.

Holden nienawidzi świata dorosłych między innymi dlatego, że rządzi nim komercja. Uważa, że dyrektor jest skorumpowany i bardziej się dla niego liczą portfele rodziców niż umiejętności uczniów. Ma też żal do brata, który zamiast zostać pisarzem, sprzedał swój talent branży filmowej i zajmuje się pisaniem scenariuszy. Jednocześnie sam zupełnie nie troszczy się o pieniądze, które wydaje lekką ręką. Pochodzi z zamożnej rodziny, niczego mu nie brakuje, nie ma poczucia, że w życiu trzeba zarabiać. Nie troszczy się o swoją przyszłość. Usunięty ze szkoły obawia się jedynie reakcji rodziców, którzy będą bardzo zawiedzeni, nie traktuje tego jako osobistej porażki.

Holden jest już prawie dorosły, ma siedemnaście lat i chętnie demonstruje „dorosłe” zachowania: przeklina, pali papierosy, umawia się na randki, nawet sprowadza do hotelowego pokoju prostytutkę. Planuje ucieczkę z domu, by poczuć się w pełni wolny i niezależny. Wybiera tylko tę jedną, wygodną, pociągającą stronę dorosłości, buntuje się natomiast przeciwko konieczności wyrzeczeń, pracy, odpowiedzialności. Jest bardzo krytyczny w stosunku do innych, surowo ocenia nauczycieli, Sally, kolegów ze szkoły, nawet brata, którego podziwia. Jest idealistą, któremu trudno pogodzić się z niedoskonałym światem i słabościami innych. Jednak pobyt w szpitalu sprawia, że odczuwa brak nawet tych, których nie lubił. Ma czas zastanowić się nad sobą. Dochodzi do wniosku, że powinien być wzorem dla młodszej siostry i jeśli ma to osiągnąć, musi wiele zmienić w swoim życiu.

Podobne wypracowania do Bunt młodości – „Buszujący w zbożu” Salingera