Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Wywiad z Achillesem po wygranej walce z Hektorem

Po starciu herosów. Wywiad z Achillesem

- Był Pan jednym z najwaleczniejszych uczestników bitwy, ale dodatkowo żadne ciosy nie powalały Pana, dlaczego?

- Moja matka Tetyda poznała proroctwo, które mówiło, że bez mojej pomocy Troja nie może zostać zdobyta. Chciała dla mnie długiego spokojnego życia zamiast krótkiego, ale w sławie i glorii bohatera. Ukrywała mnie więc jako dziewczynkę, tylko że sprytny Odyseusz, podstępem odnalazł mnie. Jednak matka, gdy się urodziłem, trzymając mnie za piętę zanurzyła w Styksie, co miało zapewnić mi nieśmiertelność. Dzięki temu mogłem tak długo i skutecznie rozgramiać przeciwników trojańskich, samemu nie odnosząc żadnych obrażeń.

- Przez jakiś czas zrezygnował Pan z udziału w trwających walkach, by zemścić się w ten sposób na Agamemnonie, który jako rekompensatę za to, że musiał oddać swoją brankę Chryzejdę, zażądał pańskiej Bryzejdy. Co skłoniło Pana do powrotu na pole walki?

- Widziałem, że Grecy zaczynają słabnąć i przegrywać z wrogiem, ale nie ugiąłem się dopóki do bitwy nie przystąpił mój przyjaciel Patrokles. Gdy dowiedziałem się, że mimo wielu zwycięstw ostatecznie poległ z ręki Hektora, poprzysiągłem zemstę. 

- Jak wyglądała Pana ostatnia walka z Hektorem?

- Brat Parysa, gdy zobaczył, że zbliżam się do murów Troi zaczął uciekać, chcąc zmęczyć mnie, a potem pokonać. Aż trzy razy Hektor okrążył mury miasta, nim zdołałem go dogonić. Gdy tak się stało pokonałem go w walce i zabiłem, dzięki czemu częściowo pomściłem Patroklesa, a następnie wyprawiłem mu wspaniały, godny dzielnego wojownika pogrzeb, a mojego przyjaciela uczciłem igrzyskami i ofiarami z jeńców trojańskich. 

- Czy zemścił się Pan ostatecznie na bohaterze trojańskim? 

- Nie, moja żądza zemsty nie została do końca zaspokojona. Codziennie okrążałem gród Patroklesa na rydwanie, do którego przywiązałem nagie zwłoki Hektora. Po jakimś czasie jednak przybył do mnie Priam, który w swej rozpaczy po straci syna i zdruzgotany tym, co działo się z jego zwłokami, wykupił ode mnie szczątki Hektora.

Podobne wypracowania do Wywiad z Achillesem po wygranej walce z Hektorem