Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Miron Białoszewski „Pamiętnik z powstania warszawskiego” - realne przedstawienie wydarzeń z czasu powstania?

„Pamiętnik z powstania warszawskiego” jest utworem literackim powstałym w 1968 roku. Białoszewski opisuje zachowania warszawian podczas powstania. Narrator jest bezpośrednim obserwatorem i uczestnikiem wydarzeń, dzięki czemu uwiarygodnia i urealnia przekaz. Z biografii autora wynika, że brał udział w powstaniu, a po zakończeniu walk został wywieziony z ojcem do obozu tymczasowego, z którego uciekli do Częstochowy. Wydarzenia z życia Mirona Białoszewskiego pokrywają się z tymi opisanymi w „Pamiętniku z powstania warszawskiego”.

Rzeczywistość wojenna powstańczej Warszawy nie pozostawia złudzeń – zniszczone kamienice, ciągłe naloty, brak żywności i wody. Życie mieszkańców schodzi do podziemi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ludzie chronią się w schronach lub piwnicach. Wiadomo, że najtrwalsze miejsca są pod filarami. Wojenna rzeczywistość to permanentny strach o własne życie i o życie najbliższych. W piwnicach można odszukać przyjaciół, sąsiadów. Początkowo często wychodzi się na górę, do mieszkań, by przynieść coś do jedzenia lub by je przyrządzić na kuchence. Z czasem strach przed opuszczeniem piwnicy jest coraz większy, zagrożenie utraty życia wzrasta. Białoszewski wspomina pewną kobietę, która bała się pójść do mieszkania po mąkę. Poprosiła bohatera o pomoc, w zamian i jemu pozwoliła wziąć mąki.

Liczy się każda pomoc. Białoszewski wspomina o zakonnicach Sakramentkach, które do ostatniej chwili, czyli do spalenia zakonu wydawały ludziom jedzenie. Po bombardowaniu, które doprowadziło do zniszczenia zakonu, siostry rozdały pozostałe jedzenie, mięso. Przez kilkaset lat obowiązywała je ścisła klauzula zakonna, komunię przyjmowały przez kraty, a teraz zamieniły się w działaczki i społeczniczki. Starają się ratować ludzi.

Na ulicach walczą powstańcy. Są wśród nich młodzi chłopcy, którzy wyczekują z butelkami z benzyną. Nocą śpią w piwnicach z mieszkańcami. Młode sanitariuszki leżą pod jednym kocem z chłopcami. Trochę to bulwersuje starsze kobiety, które nic jednak nie mówią, tylko rzucają ukradkowe spojrzenia. Poza tym nikomu to nie przeszkadza. Nie jest już możliwe przemieszczanie się ulicami Warszawy, dlatego komunikacja odbywa się kanałami.

Realizm w opisie powstańczej Warszawy potęgowany jest przez dokładność opisów. Białoszewski często skupia się na szczegółach – na fakturach budynków, wyglądzie ulic. Nie ma tu podanego komentarza czy oceny estetycznej lub moralnej. Nadrzędną cechą stylu Białoszewskiego jest, jak wszystko na to wskazuje, obiektywizm; tym trudniejszy, im trudniej przychodzi zmierzyć się z legendą, ideami heroizmu i męczeńskiej śmierci. Wojna, jak się okazuje, z perspektywy „zwykłego” mieszkańca miasta wygląda inaczej, niż mogliśmy przypuszczać.

Podobne wypracowania do Miron Białoszewski „Pamiętnik z powstania warszawskiego” - realne przedstawienie wydarzeń z czasu powstania?