Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Leon Kruczkowski „Niemcy” - Czy Willi Sonnenbruch kochał swoją matkę?

Willi Sonnenbruch był bezwzględnym żandarmem. Ludzi traktował w sposób bestialski, jednak zupełnie innym człowiekiem był dla swojej matki, którą mimo swojego okropnego charakteru bardzo kochał.

Pierwszy raz możemy zobaczyć jego miłość do matki podczas rozmowy Willego z kochanką Mariką. Mówi on o wyjeździe do domu z okazji trzydziestego jubileuszu pracy naukowej jego ojca. Willi mówi, że jedzie tam tylko ze względu na matkę: „Jadę tam tylko dlatego, żeby ją zobaczyć, moją matkę”. Marika sama wie, że jej ukochany ubóstwia swoją matkę i tylko ona może być jej rywalką.

Willi chciałby kupić coś matce w prezencie. Ma na myśli biżuterię, ale nie chce, aby była ona banalna. Musi być wyjątkowa. Po przejrzeniu biżuterii Mariki stwierdza: „Już przeglądałem trzy razy i właściwie nie ma tam nic szczególnego. Nic, co by było godne mojej matki!” Świadczy to o jego szacunku do matki, nie chce jej obdarowywać zwykłymi prezentami, ale czymś, co by pasowało do jej oryginalności. Ostatecznie Willi kupuje naszyjnik od pani Soerensen, która przychodzi prosić go o pomoc w sprawie syna. Uważa ten przedmiot za jedyny w swoim rodzaju i robi wszystko, by go mieć.

Sonnenbruch od razu po przyjeździe do domu, podbiega do matki i pyta ją o zdrowie: „No, więc mów, mamo, mów! Jak twoje zdrowie? Wyglądasz trochę gorzej niż pół roku temu… I siwych włosów ci przybyło, ho, ho, ho! Ale do twarzy ci z nimi!” Willi nie tylko dba o zdrowie matki, które jest dla niego bardzo ważne, ale również w wadach potraf dostrzec piękno. Prawi komplementy po to, by matka poczuła się lepiej. Chce ją wprawić w dobry humor po to, żeby zapomniała o swojej chorobie. Nie akceptuje tego, że matka jeździ na wózku inwalidzkim. Mówi jej to wprost: „Nie cierpię tego twojego krzesła. Gdybym mógł być wciąż przy tobie, nosiłbym cię na rękach!” To wyraz jego oddania wobec matki.
Chłopak uważa, że najważniejsza jest miłość do matki, inne są tylko przelotne. Wyznaje: „Są i tacy, co kochają. Ale dla mnie ważna jest tylko twoja miłość, mamo. Wszystkie inne znudzą się wcześniej czy później”.

Jak wynika z przytoczonych argumentów, Willi Sonnenbruch bardzo kochał swoją matkę, która była jedyną osobą, obdarzoną przez niego tym uczuciem.

Podobne wypracowania do Leon Kruczkowski „Niemcy” - Czy Willi Sonnenbruch kochał swoją matkę?