Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Zbigniew Herbert „Ornamentatorzy”, „Który skrzywdziłeś” Czesława Miłosza - poglądy na temat zadań poety. Interpretacja i analiza porównawcza utworów

Oba utwory - wiersz Czesława Miłosza pod tytułem „Który skrzywdziłeś” i „Ornamentatorzy” Zbigniewa Herberta zawierają w sobie przesłanie nie tylko dla poetów, ale i zarysowują zadanie, jakie się przed nimi nasuwa. W świecie fałszu, zakłamania poezja może stać się jedynym narzędziem walki z nieprzejednanym wrogiem, bo jej główną powinnością według Miłosza i Herberta jest mówienie prawdy.

Pierwszy z utworów, „Który skrzywdziłeś” Czesława Miłosza jest przykładem liryki zwrotu do adresata. Poeta zwraca się w nim do „kogoś”, kto może być zbrodniarzem wojennym, który krzywdził innych ludzi bez wyrzutów sumienia. Miłosz zaznacza, że takie postępowanie jest godne potępienia i przestrzega przed nim tyrana. Podkreśla jednoznacznie, jaką rolę będzie odgrywać poezja. Będzie to nadzwyczaj poważna misja - głoszenie najprawdziwszej prawdy.

Miłosz zwraca się do zbrodniarza, mówi, że chociaż cieszy się swoimi postępkami, niech nie będzie czuł się bezpiecznie, gdyż poeta wszystko widzi. Każda zbrodnia zostanie ujawniona w poezji:
„Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy”.

Nawet jeżeli zabiją jednego poetę, to narodzi się inny, który również napisze prawdę, tak aby dotarła ona do świadomości jak największej rzeszy odbiorców. Poezja stanie się pomnikiem trwałym, pomnikiem, którego nie będzie można w żaden sposób zniszczyć. Każdy postępek ujrzy światło dzienne, wszyscy dowiedzą się czystej prawdy, niezbrukanej kłamstwem.

Kolejny utwór -  „Ornamentatorzy” Zbigniewa Herberta jest praktycznie powtórzeniem prawd zawartych w „Których skrzywdziłeś”. Herbert opisuje tutaj zachowanie „ornamentatorów” - czyli upiększaczy rzeczywistości. Opowiada o tym, z jakim zamiłowaniem oddali się władzy i kolorują to co, czarne, aby stało się białe. Zatuszowywanie, retusz prawdy i rzeczywistości nie jest jednak żadnym wyjściem. Jest to niedozwolone. Autor nie zgadza się na takie rozwiązanie, jest ono dla niego niedopuszczalne i jednoznacznie potępiane.

Jedynym i najprawdziwszym zadaniem poezji w świecie zakłamanym jest nie poszukiwanie prawdy (to należy do naukowców), ale jej objawianie. W ten sposób poezja „obrania” prostego człowieka, prostuje zakrzywioną rzeczywistość, daje prawdziwy obraz świata - nie takim, jakim maluje go na przykład władza (na różowo).
„No i ma się rozumieć poeci
bowiem stają w obronie dzieci
mówią uśmiech dłonie i oczy”.

Zadaniem poezji jest ukazywanie rzeczywistości taką, jaka jest naprawdę - zwykłą, ma ona obronić szarego człowieka. Może to zrobić tylko w jeden sposób - poprzestawać na szerzeniu kłamstwa dla przypodobania się władzy, ale ogłaszanie wszem i wobec prawdy w najczystszej postaci. Ważne jest też, aby poezja nie unikała prawdy. To najgorsze co może zrobić poeta.

Oba wiersze, zarówno „Który skrzywdziłeś” jak i „Ornamentatorzy” Zbigniewa Herberta w podobny sposób opowiadają o założeniach i zadaniach poezji. Nie ma to być droga do odszukiwania prawdy, ale jej nośnik. Nic nie jest warta poezja, która na siłę i dla władzy „koloruje” rzeczywistość. Zadaniem poezji jest obrona prostego człowieka, bowiem poezja to jakby pomnik dla przyszłych pokoleń trwalszy niż samo życie. Życie przeminie a poezja zostanie.  

Podobne wypracowania do Zbigniew Herbert „Ornamentatorzy”, „Który skrzywdziłeś” Czesława Miłosza - poglądy na temat zadań poety. Interpretacja i analiza porównawcza utworów