Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

„Medaliony” Nałkowskiej i „Opowiadania” Borowskiego - co je łączy, a co dzieli?

Zofia Nałkowska i Tadeusz Borowski podjęli po wojnie próbę zrelacjonowania wydarzeń tamtego czasu. Pierwsza autorka pisała na podstawie zeznań ludzi wezwanych przez Główną Komisję Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, Borowski piekła obozów doświadczył na własnej skórze. Przyjrzyjmy się co łączy, a co dzieli ich dzieła.

„Medaliony” są relacją, w której autorka nie wchodzi w opisany świat. Ona tylko opisuje historie opowiedziane przez ludzi badanych na posiedzeniach komisji. Nie spotkamy się tutaj z ocenianiem ludzkich postaw, wszystko to zostaje pozostawione czytelnikowi, który śledząc poczynania opisanych bohaterów, sam wydaje osąd na ich temat. Przykładem może być opowiadanie pt.: „Profesor Spanner”. Młody mężczyzna z Gdańska zupełnie bez emocji opowiada o procederze przerabiania ludzkich zwłok na mydło. Jest to niemal reporterska relacja, precyzyjnie oddająca fakty, uciekająca od wnikaniaw emocje ludzi. Być może autorka wychodziła z założenia, że opisywanie tej sfery jest pozbawione sensu w obliczu tak katastrofalnych zdarzeń. W końcu zgodnie z mottem, którym opatrzyła swoje dzieło („ludzie ludziom zgotowali ten los”), ukazała człowieka jako istotę zdegenerowaną, wypaczoną przez wojnę.

W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego odnajdujemy nieco inną wersję świata. Już chociażby w „Pożegnaniu z Marią”, opisującym jeszcze rzeczywistość przedobozową, dane jest nam zaznajomić się z poglądami głównych bohaterów, ich sposobem życia. Tragiczne wydarzenia wojny są tylko tłem, na którym ukazane są ich losy. W opisach rzeczywistości obozowej ukazany zostaje bohater postawiony w trudnej sytuacji, pod wpływem tych realiów zachodzi w nim zmiana, na jej skutek zaczyna on akceptować tę sytuację. Staje się on człowiekiem zlagrowanym - dążącym do podtrzymania swojej egzystencji. Wynikało to stąd, że Tadek szybko uświadomił sobie mechanizmy rządzące obozami zagłady. Wiedział, że tylko on może o siebie zadbać, co umożliwi mu przeżycie. Można domyślać się, że gdzieś głęboko w bohaterze tli się sprzeciw, niezgoda na te wszystkie okropieństwa, ale tłumi ją w sobie, by utrzymać się na powierzchni. Opowiadania Borowskiego przedstawiają wojnę, okrucieństwa obozów koncentracyjnych oraz zmiany zachodzące w psychice ludzkiej na skutek tych wydarzeń. Jest to wstrząsająca relacja człowieka, który był naocznym świadkiem największej katastrofy w dziejach ludzkości.

„Medaliony” Zofii Nałkowskiej ograniczają się do suchych relacji, przez co nabierają dodatkowego autentyzmu. Są opisami, w które autorka nie wkłada żadnych emocji, być może z powodu, że nie uczestniczyła w tych wydarzeń, może dlatego że ta sfera podczas wojny została bardzo ograniczona. Tadeusz Borowski natomiast przedstawia obraz takich samych okrucieństw, ale z innej perspektywy, pokazując co dzieje się z psychiką człowieka żyjącego w takim okresie. W jego dziele codzienność miesza się z doświadczeniami wojennymi, tworząc porażającą całość.

Podobne wypracowania do „Medaliony” Nałkowskiej i „Opowiadania” Borowskiego - co je łączy, a co dzieli?