Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Maria Konopnicka „Mendel Gdański” - interpretacja. Jakie twoim zdaniem jest przesłanie utworu „Mendel Gdański”?

„Mendel Gdański” Marii Konopnickiej to opowieść o antysemityzmie, którego ofiarą pada stary Żyd i jego dziesięcioletni wnuk. Obaj mieszkają spokojnie w kamienicy przy jednej z cichych warszawskich ulic. Mendel prowadzi warsztat introligatorski, naprawiając i klejąc książki, Kubuś chodzi do gimnazjum. Żyd cieszy się poważaniem wśród sąsiadów, uważa ich za przyjaciół, także oni traktują go po przyjacielsku. Spokój tej normalnej egzystencji zostaje zburzony, gdy nadchodzi wieść o pogromach Żydów, jakie mają wkrótce nastąpić. Nieco wcześniej wnuk Mendla zostaje przezwany przez wyrostka „Żydem”. Chłopiec nie może zrozumieć, dlaczego do tego doszło. Dziadek tłumaczy mu, że nie trzeba się wstydzić bycia Żydem, najważniejsze to być dobrym i przyzwoitym człowiekiem.

Mendel próbuje zachować spokój, głównie ze względu na chłopca, ale jest pełen złych przeczuć. Mimo wszystko nie chce uwierzyć, że ktokolwiek ośmieliłby się skrzywdzić starca i dziecko. Informację o planowanym „biciu Żydów” przynosi Mendlowi zegarmistrz, jego sąsiad. Mężczyzna, mimo że zna staruszka od lat i wie jakim człowiekiem jest Mendel, nie widzi niczego niewłaściwego w atakach na Żydów. Na początku stary introligator nie rozumie, o co chodzi, sądzi, że atakowani będą Żydzi, którzy zrobili coś złego. Okazuje się jednak, że chodzi o wszystkich Żydów; Żydzi będą bici jedynie za to, że są Żydami – mówi zegarmistrz. Potem wysuwa absurdalne argumenty twierdząc, że Żydzi wyzyskują Polaków i bogacą się ich kosztem, poza tym są wielodzietni, dlatego – w domyśle – zdominują kiedyś Polaków.

Mendel zaczyna dyskutować z tymi argumentami, każdy z nich uznając za bezsensowny. W ramach przykładu podaje własną osobą twierdząc, że od lat ciężko pracuje i nie zgromadził żadnego majątku. Moje imię – tłumaczy Mendel – oznacza, że byłem piętnastym dzieckiem moich rodziców. Potem twierdzi, że sam miał sześciu synów, a jego córka tylko jedno dziecko – Kubusia. Upada więc mit o wielodzietności Żydów, przynajmniej nie wszyscy z nich są wielodzietni. Ale zegarmistrz tak naprawdę nie słucha argumentów Mendla, on już wie swoje. Mężczyzna przedstawiony jest jako typowy Polak, a skoro on, znając i mając za sąsiada Żyda, nie rozumie jego argumentów, w jaki sposób mogą zrozumieć je inni Polacy?

Wymowa utworu Marii Konopnickiej jest pesymistyczna. Nie udało się uniknąć najgorszego – wprawdzie Mendel i jego wnuk nie zostali pobici, nie ucierpiał warsztat starego Żyda, ale po ataku motłochu w starym człowieku wypaliły się dobre wszystkie uczucia, jakimi darzył swoje miasto, sąsiadów, Polskę. Uważał to miejsce za swoje, czuł się jednym z Polaków, mimo swej żydowskości. Pijany tłum w jednej chwili to zniszczył. I to jest właśnie największa porażka nie tylko Polaków, ale i Żydów. Plany asymilacji, złączenia obu społeczności w jedną, załamują się. W ten sposób załamuje się też jeden ze sztandarowych projektów pozytywistów – zjednoczenia narodu i uczynienia go w ten sposób silniejszym.

Spośród bohaterów opowiadania nie wszyscy są antysemitami – Żydowi pomaga gosposia, wstawia się za nim student. Ale kluczowa jest postawa takich ludzi jak zegarmistrz, którzy nie widzą niczego złego w biciu Żydów tylko za to, że są Żydami, przytaczają bzdurne argumenty na potwierdzenie tej tezy. Gdyby tylko zechcieli się rozejrzeć i ruszyć głową, a nie słuchać innych, dostrzegliby, że jednym z ich sąsiadów jest Żyd, który nijak nie pasuje do stereotypu lichwiarza i krwiopijcy, który bogaci się kosztem ciężkiej pracy Polaków.

Maria Konopnicka pokazuje, jak szkodliwy jest antysemityzm – człowiek uważający się za jednego z Polaków zostaje brutalnie pozbawiony swej wiary i nadziei na przyszłość. Mendel Gdański nie ucierpiał fizycznie, ucierpiała jego dusza. I to jest najsmutniejsze, wyrządzonych szkód nie da się bowiem naprawić. Dlatego uważam, że przesłanie utworu Marii Konopnickiej jest niezwykle pesymistyczne i poruszające w postawionej diagnozie.

Podobne wypracowania do Maria Konopnicka „Mendel Gdański” - interpretacja. Jakie twoim zdaniem jest przesłanie utworu „Mendel Gdański”?