Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Henryk Sienkiewicz „W pustyni i w puszczy” - burza piaskowa - opis przyrody. Rozwiń temat w oparciu o „W pustyni i w puszczy”

W powieści Henryka Sienkiewicza pt.: ,,W pustyni i w puszczy” znajdziemy wiele pasjonujących opisów przyrody. Wszystkie one są dowodem na to, że polski powieściopisarz doskonale obeznany był z geografią i fauną afrykańskiego lądu. Ich dokładne przedstawienie było możliwe dzięki zainteresowaniom Sienkiewicza i jego podróży do Afryki, którą odbył na przełomie 1890 i 1891 r. Bycie świadkiem większości zjawisk przyrodniczych, które znalazły się potem w utworze, pozwoliła na bardzo realistyczne i przekonywujące przybliżenie ich młodemu czytelnikowi. Sienkiewicz lubuje się w bardzo rzadkich zjawiskach meteorologicznych, wśród nich na szczególną uwagę zasługuje opisany z wielką precyzją i autentycznością obraz burzy piaskowej.

Kiedy Staś i Nel przemierzali wraz ze swymi porywaczami pustynię trwała kalendarzowa zima. W południe niebo czyste jak łza niespodziewanie poszarzało. Słońce zaczęło tak mocno przygrzewać, że nie sposób było wytrzymać. Tylko kilka sępów przeleciało nad głowami podróżnych. Czuło się dziwny swąd. Wszystko to zaniepokoiło jednego z Beduinów, który swoje obawy przedstawił Idrysowi: ,,złe duchy zbudziły wiatr śpiący na zachodzie pustyni, a ów wstał z piasków i bieży ku nam”- mówił. Idrys już wiedział, czego należy się spodziewać. Niestety ucieczki przed burzą nie było. Jedyną szansą na przetrwanie w takiej sytuacji pozostawało ,,pędzić razem z wichrem”, ale to oznaczało by powrót do miejsca, z którego uciekali i skąd już wyruszyła pogoń. Nastąpiła cisza, dały się słyszeć jedynie przerywane oddechy przerażonych jeźdźców.

Było bardzo duszno i gorąco, powietrze drżało, a rozżarzone piaski poczęły drgać. Nagle przed oczyma podróżnych ukazała się ciemna chmura i zaczęła z wielką szybkością zbliżać się do nich, zwiększając swoje rozmiary. Mrok zakrył ziemię, a wiatr wiał z potężną siłą. Piasek i pył zatykał usta i nozdrza, wszelki ruch był uniemożliwiony. Karawana nie mogła jednak stać w miejscu, bo oznaczało by to niechybną śmierć. Resztkami sił otumanione wielbłądy oraz ogłuszeni i oślepieni ciemnością ludzie podążyli naprzód. Drobinki piasku drażniły oczy i dostawały się do ust, powodując nieprzyjemne skrzypienie w zębach.

Chwilami zasłonięte przez tumany słońce przebijało się przez mrok, ale wiatr nie ustawał. Grubszy piasek opadł na ziemię, a drobny pył unosił się wciąż w powietrzu. Beduini rozpoznali z przestrachem niebezpieczne ,,wiry piaszczyste”, które zaczęły targać ze straszną mocą, nastał jeszcze większy mrok niż na początku, Arabowie mieli wrażenie, że ,,duchy zaginionych pod piaskiem zwierząt i ludzi” wołają złowrogimi głosami. Z trwogą w sercach brnęli do przodu, modląc się do wszystkich bogów, by ,,który z wielkich wirów tworzących się ustawicznie w łonie huraganu nie pochwycił ich w swe skręty”. Wiatr szalał, zabierając resztki sił dzieciom i Beduinom.

Gdy Idrys powziął w końcu zamiar zwrócenia wielbłądów w przeciwną stronę, usłyszał niespodziewany, potężny huk. Pojawiły się błyskawice i rozległy się uderzenia grzmotów. Po chwili wiatr ucichł i nastała ,,martwa cisza”. Staś, Nel i ich oprawcy byli uratowani, a serce pustyni przestało ,,bić trwogą”.

Podobne wypracowania do Henryk Sienkiewicz „W pustyni i w puszczy” - burza piaskowa - opis przyrody. Rozwiń temat w oparciu o „W pustyni i w puszczy”