Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Molier „Skąpiec” jako przykład dramatu rodzinnego - cechy

Intryga przedstawiona w „Skąpcu” Moliera opiera się rodzinnych planach i nieporozumieniach. W tym znaczeniu jest to dramat rodzinny. Plany małżeńskie Harpagona i jego dzieci stają się podstawą konfliktu. Miłość młodych kłóci się z materialną korzyścią, jakiej pragnie Harpagon. Ta sprzeczność interesów napędza bieg wydarzeń. Sama fabuła nie jest skomplikowana ani nowatorska, ponieważ głównym zadaniem utworu jest charakterystyka tytułowej postaci i ośmieszenie ludzkiej chciwości, która może wyrządzić wiele zła bliskim. Konflikt dotyczy kilku osób, właściwie tylko dwóch rodzin, choć nie od początku jest to wiadome.

„Skąpiec” jest komedią, a więc także konflikty ukazane są z humorem. Nie inaczej rzecz ma się z problemami rodzinnymi. Nie zmienia to faktu, że rodzina Harpagona do szczęśliwych nie należy. Każdy dąży do własnego szczęścia, nie ma tu porozumienia, bliskości, wsparcia. Głową rodziny jest Harpagon, skąpy do granic absurdu; jego działalność ma na celu pomnożenie fortuny. Nie inaczej traktuje rodzinę. Małżeństwo swoich dzieci również planuje w kategoriach korzystnego interesu. Córkę chce wydać za mąż za człowieka znacznie od niej starszego, tylko dlatego, że ten nie oczekuje żadnego posagu. Dla Harpagona to wystarczający argument i nie obchodzi go to, że dziewczyna kocha innego. Sam zamierza ożenić się z młodą dziewczyną, choć łączy ją uczucie z jego synem, Walerym. Co do syna zaś, jego ożenek wiąże z dużym posagiem i nie zamierza się kierować jego uczuciami. Zauważmy, że kwestia posagu była bardzo istotna i zawsze rozpatrywana przed zawarciem związku. Zwłaszcza, że o małżeństwach decydowali rodzice młodych. W samym fakcie rozważania tej kwestii nie ma więc niczego nadzwyczajnego. Problem polega na tym, że dla Harpagona to jedyna kwestia warta zastanowienia.

Harpagon, jako ojciec rodziny może decydować o losach jej wszystkich członków. Akcja toczy się w VII wieku we Francji, zgodnie ze zwyczajem i panującymi prawami, ojciec dysponuje niepodzielnie całym majątkiem. Dzieci mają obowiązek być mu posłuszne, są też uzależnione od niego materialnie. Trzeba pamiętać, że praca zarobkowa w wyższych sferach nie istniała, zajęciami dostępnymi dla dobrze urodzonych mężczyzn były: posada urzędnika, wojskowego lub duchownego. Wszystkie te posady można było kupić. Z kolei kobiety właściwie wcale nie mogły zarabiać. Dlatego tytułowy Skąpiec może decydować despotycznie o przyszłości swoich dzieci, także o ich związkach małżeńskich. Konflikt wynika z faktu, że dzieci - Eliza i Walery - kierują się w życiu uczuciem, natomiast ojciec potrafi tylko kalkulować zysk. Doskonale widać to na przykładzie jego zalotów do Marianny. Pragnie się ożenić z młodą dziewczyną, ale bardziej dba o to, by owe zaloty nie uszczupliły jego sakiewki. Swatce nie udaje się od niego wyciągnąć ani grosza, co więcej Harpagon, planując przyjęcie narzeczonej, każe przygotować kolację jak najmniejszym kosztem: „Najlepiej dać coś takiego, czego nie można dużo jeść i co zaraz syci: ot, potrawkę baranią dobrze tłustą, do tego ciasta nadziewanego kasztanami. To zapycha”. Jego skąpstwo ujawnia się na każdym kroku i w równym stopniu dotyczy służby jak i rodziny. Mimo posiadania ogromnego majątku, wypomina synowi, że za dobrze się ubiera i dopytuje, skąd ma na to pieniądze. Okazuje się, że Walery, by zaspokoić swoje potrzeby, gra w karty. Szczęście zazwyczaj mu dopisuje i tylko dzięki własnej przedsiębiorczości nie wygląda na żebraka.

Także scena w której okazuje się, że Walery zaciągnął dług u swojego ojca, doskonale obrazuje stosunki w tej rodzinie. Walery bardzo potrzebował pieniędzy, w końcu trafił na człowieka gotowego mu pożyczyć, ale procent którego żądał i forma wypłaty były rażąco niekorzystne. Kiedy okazuje się, że to jego własny ojciec prowadzi takie nieuczciwe interesy, Walery jest zniesmaczony. Natomiast Harpagon wcale nie czuje się winny, nie wstydzi się przed synem, przeciwnie, mówi do siebie: „Swoją drogą, rad jestem z tego spotkania; to dla mnie przestroga, abym bardziej niż kiedy miał oko na jego czynności.”

Rozwiązanie konfliktu również ma charakter rodzinny. A wszystko to za sprawą cudownego odnalezienia i rozpoznania. Niechcianym przez Elizę konkurentem okazuje się Anzelm, ojciec Walerego i Marianny. W przeciwieństwie do Harpagona okazuje się człowiekiem hojnym, choć równie bogatym. Rozwiązanie intrygi wydaje się nieco sztuczne i nieprawdopodobne. Otóż okazuje się, że Walery, Anzelm i Marianna są rodziną, cudem ocalałą z katastrofy statku. Nic nie wiedzieli o swoich losach i teraz nagle się rozpoznali. Nawet jeśli brzmi to dość nieprawdopodobnie trzeba zauważyć, że takie odnalezienia się zdarzały. Piractwo w tamtym okresie dawało się we znaki europejskim statkom i często uprowadzano pasażerów, za których potem żądano okupu, lub sprzedawano w niewolę. Zakończenie, choć nieprawdopodobne, nie jest zupełnie wyssane z palca. Dramat rodzinny kończy się więc szczęśliwie, dzięki hojności Anzelma, córka otrzyma bogaty posag, będzie mogła poślubić tego, kogo kocha. Eliza zaś nie zostanie zmuszona do małżeństwa, którego nie chce. Walery okazuje się synem zamożnego człowieka, tym samym jest przez Harpagona mile widziany w roli zięcia.

Podobne wypracowania do Molier „Skąpiec” jako przykład dramatu rodzinnego - cechy