„Kot w butach” - opis Kota w butach

Bohater baśni „Kot w butach” to zwierzę, które z pozoru słabe i bezwartościowe, okazało się wspaniałomyślne i dobroduszne.

Kot wyglądał na pozór zwyczajnie. Miał jednak charakterystyczny element ubioru – nosił buty. Był również zwierzęciem, które posiadało dar mowy. Gdy został ofiarowany synowi młynarczyka, był zwykłym zwierzakiem. Nowy właściciel nie był zachwycony prezentem. Kot postanowił więc udowodnić, że potrafi wiele zdziałać. Potrzebował jedynie worka i butów.

Wykazał się dużym sprytem, gdyż ułożył plan działania. Udając martwego, upolował zająca, którego potem ofiarował królowi. Stwierdził, że podarunek jest od syna młynarczyka, którego kot nazwał panem Szarabanem. Właściciel kota już zyskał sympatię króla, o niczym nie wiedząc. Kot regularnie donosił królowi pyszne jedzenie. Raz kuropatwy, drugi raz kaczkę, innym razem gąskę. Wszystko to miało być podarunkiem od Szarabana. Kot miał w tym swój cel.

Zachwyconą królewnę zachęcił do odwiedzenia swojego właściciela. Gdy ta przybyła na miejsce, kot, aby dopełnić swojego planu, rozkazał wszystkim napotkanym ludziom, by własność ziemi przypisywali Szarabanowi. Zastraszył ich, że jeśli tak nie powiedzą, zostaną przemienieni w koty. Skłamał dla dobra sprawy, że jest on ofiarą takich właśnie czarów.

Kot pobiegł od razu do czarodzieja. Zadawał mu pytania odnośnie przemiany w różne rzeczy i stworzenia. Gdy ten, pokazując swoje umiejętności, przemienił się w myszkę, kot pozbył się go, połykając małe zwierzę. Zamek czarodzieja stał się odtąd zamkiem Szarabana, do którego wkrótce zawitał król ze swą córką.    

Królewna i syn młynarczyka zakochali się w sobie. Planowali ślub, którym miał się zająć sprytny kot. Kot w butach udowodnił swojemu panu, iż był najlepszym prezentem, jaki kiedykolwiek dostał. Mimo, że na początku nie był zachwycony posiadaniem kota, szybko przekonał się, że zwierzę może zapewnić mu szczęście i bogactwo. Dzięki swojemu sprytowi, ale i życzliwości połączył dwoje dobrych ludzi.