Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Michaił Bułhakow „Mistrz i Małgorzata” - opracowanie powieści

Michaił Bułhakow pracował nad „Mistrzem i Małgorzatą” przez 12 lat (1928-1940). Pierwsze wydanie książki miało miejsce dopiero 26 lat po śmierci autora – w 1966 r. Było tak ze względu na cenzurę, która przez długi czas nie chciała wypuścić dzieła na rynek. Kiedy to zrobiła, to i tak ukazało się ono w formie niekompletnej. Publikacja niemal pozbawiona okrojeń miała miejsce dopiero w 1973.

Co w dziele rosyjskiego pisarza mogło tak zbulwersować urzędników dbających o „czystość słowa”? Zanim poznamy odpowiedź na to pytanie, zajmijmy się budową formalną tego niezwykle złożonego i ciekawie skomponowanego utworu.

„Mistrz i Małgorzata” składa się z 32 rozdziałów, a cały utwór kończy się epilogiem opisującym życie moskwian po opuszczeniu miasta przez Wolanda. Fabuła oparta została na trzech głównych wątkach – pobycie szatana w Moskwie, miłości Mistrza i Małgorzaty oraz historii o Piłacie (która stanowi „powieść w powieści”). Dwa ostatnie ciągi fabularne nie wiążą się bezpośrednio z opowieścią o wizycie Wolanda w stolicy ZSRR, ale logicznie uzupełniają całe dzieło i dodają mu „smaku”.

W powieści Michaiła Bułhakowa ujawnia się bardzo ciekawy sposób prowadzenia narracji. Nie jest ona prowadzona przez jedną osobę, ale głos „oddawany jest” wielu postaciom. Narrator trzecioosobowy relacjonuje głownie wydarzenia mające miejsce w Moskwie. Kiedy pragnie zwrócić się do czytelnika, przeistacza się w narratora pierwszoosobowego, który pozwala sobie na rozmaite wtrącenia i dygresje. Często fabułę opowiadają jej bezpośredni uczestnicy – bohaterowie (np. Woland, Piłat).

Czas i miejsce akcji w „Mistrzu i Małgorzacie” ujęte zostały w sposób wielopłaszczyznowy. Główny tok fabularny ma miejsce w Moskwie, w latach trzydziestych XX w. Wątek poświęcony miłości Mistrza i Małgorzaty rozgrywa się w sferze oderwanej od realnego czasu. Natomiast opowieść o Piłacie i Jeszui Ha-Nocrim przenosi odbiorcę w czasy I w. n. e., do zarządzanej przez Piłata Jerozolimy.

Jak już zostało wcześniej zasygnalizowane, w „Mistrzu i Małgorzacie” można wyodrębnić trzy główne wątki. Pierwszy z nich – opowieść o wizycie Wolanda w Moskwie – przenosi nas właśnie do stolicy ZSRR. Jest to miejsce podporządkowane totalitarnej i ateistycznej władzy. Panują w nim: cenzura, łapówkarstwo, biurokracja i zniewolenie jednostki. Każdy akt sprzeciwu wobec rządzących odbierany jest niezwykle poważnie. Nikt nie może być pewien następnego dnia. Każdy jest podejrzany, państwo kontroluje wszystko. Ludzie znikają w niewyjaśnionych okolicznościach, trafiają do specjalnych ośrodków, poddani są nieustającej kontroli. Woland przybywa do Moskwy, by zorganizować wiosenny Bal Pełni Księżyca. Jego wizyta tak naprawdę obnaża absurdy totalitarnego państwa i pokazuje niepokojącą prawdę o człowieku – niegodziwej istocie, poddanej władzy pieniądza. W książce pojawia się także zdesakralizowana wersja ewangelicznej historii zbawienia. Została ona doskonale wpleciona w opowieść – przedstawia ją Woland, śni się Iwanowi Bezdomnemu, jest także przedstawiona jako fragmenty literackiego dzieła Mistrza.

Opowieść o Jeszui Ha-Nocrim i Piłacie ukazana jest bez jej aspektu religijnego. Jest po prostu świecką historią, która na trwałe zainspirowała ludzkość. Jej najważniejszym dziedzictwem jest miłosierdzie, które, jak się zdaje, może dotknąć każdego. Egzemplifikacją jest właśnie postać Piłata. Skazał on Jeszuę na śmierć, a następnie dręczony był przez niewyobrażalne wyrzuty sumienia. Z tego stanu uwalnia go dopiero Mistrz.

Trzecim najważniejszym wątkiem jest właśnie opowieść o miłości artysty i Małgorzaty. To bardzo skomplikowana opowieść, w której ujawnia się nie tylko temat uczucia, ale także kwestia twórczości literackiej. Postać Mistrza uosabia autentyczne wartości przekazywane w tekstach. Ten aspekt jego działalności przynosi mu cierpienie, gdyż w świecie totalitarnej Moskwy nie ma miejsca na prawdę. Przed mękami ratuje go właśnie miłość Małgorzaty, która postanawia paktować z diabłem, by odzyskać ukochanego.

Dzieło Bułhakowa poprzedzone jest mottem z „Fausta” Johanna Wolfganga von Goethego: „(...) Więc kimże w końcu jesteś? / – Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”. Słowa te pokazują zależność, jaka występuje między dobrem i złem. Jedno nie może istnieć bez drugiego i to w ich władaniu znajduje się świat. Cytat odnosi się także do działalności Wolanda, który w zamyśle przybywa do Moskwy, by czynić zło, jednak tamtejsze realia powodują, że jego efekty jego działań są zupełnie inne. Czyżby człowiek w swym zepsuciu wyprzedził już diabelskie moce?

„Mistrz i Małgorzata” to dzieło niezwykle rozbudowane. Cechuje się ciekawą budową formalną i bogatą wymową. Cenzura najzacieklej walczyła ze sposobem, w jaki książka oddawała realia totalitarnej Moskwy. Jednak wymowa powieści Bułhakowa sięga o wiele dalej – w sferę obejmująca uniwersalne prawdy i wartości.

Podobne wypracowania do Michaił Bułhakow „Mistrz i Małgorzata” - opracowanie powieści