Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

George Orwell „Folwark zwierzęcy” - dzieje i rozwój systemu totalitarnego w książce Orwella

Wszystko zaczyna się w dniu wyborów na prezydenta. Jedynymi kandydatami byli Snowball oraz Napoleon. Ten drugi nie mógł ścierpieć, że Snowball potrafił swoimi przemowami dotrzeć do każdego, przekonać wszystkich do swoich racji. Z tego też powodu, obawiając się wygranej oponenta, pozbywa się go. Napoleon używa do tego młodych, wytresowanych psów, które na każde jego skinienie zrobią absolutnie wszystko. Po wygnaniu Snowball z Folwarku zwierzęcego Napoleon zyskuje niepodzielną kontrolę nad całą resztą. Wprowadza nowe zasady.

„Napoleon (…) Oświadczył zebranym, że odtąd nie będzie już wieców w niedzielne poranki. Są zbędne, ogłosił, a ponadto zwierzęta tracą czas na darmo. (…) Zwierzęta będą się zbierać w każdą niedzielę rano, by oddać honory fladze i odśpiewać <<Zwierzęta Anglii>> oraz wysłuchać rozporządzeń dotyczących planu pracy na nadchodzący tydzień, jednak swobodne dyskusje zostaną skasowane”.

Aby złagodzić wystąpienie Napoleona, każdorazowo po jakimś nowym komunikacie „do ludu” wysyłany jest knur Squealer, który tłumaczy wszystkim zachowanie Napoleona w zupełnie innym (dobrym) świetle. Kilka dni później Napoleon decyduje jednak, że wiatrak zostanie wzniesiony. Squealer tłumaczy wszystkim, że tak naprawdę przywódca od samego początku pragnął zbudować wiatrak, ale udawał, że nie chce, bo to strategiczne zagranie stanowiło część jego taktyki. Nad budową wiatraku męczą się tylko zwierzęta, knury jedynie myślą.

Pomimo tak ciężkiej harówki wszystkich zwierząt, Napoleon nie robi dla nich nic pożytecznego. Mało tego zaczyna obcinać racje żywnościowe bez zupełnego powodu. Te musiały uznać nową maksymę „Napoleon ma zawsze rację”. Dochodzi nawet do tego, że zwierzęta paktują z ludźmi, co zostało surowo zabronione przez przykazania ustanowione przez rewolucjonistów.

Najpierw świnia załatwia sobie adwokata - pana Whympera, potem ma zamiar układać się z gospodarstwem Foxwood, jednak nic tak naprawdę niczego nie wie, bo do wszystkich dochodzą sprzeczne informacje na ten temat. Nikt nie potrafi nadążyć nad tokiem myślenia świń. Z upływem czasu najwyższe władze pozwalają sobie na coraz więcej swobody i samowoli.

Władza wprowadza się nawet do domu zajmowanego niegdyś przez pana Jonesa i postanowiła spać na łóżkach, co było ewidentnym złamaniem przykazania, które głosiło, że zwierzęta nie mogą spać na łóżkach ( ta zasada zostaje zmieniona - Napoleon dodaje do niej „bez prześcieradeł”. Knur wydaje również osąd na Snowballu - wydaje na nim wyrok śmierci za rzekome zniszczenie wiatraku. Jest to oczywiste kłamstwo - tym posługuje się system totalitarny.

Do tego wszystkiego dochodzi przeinaczenie prawdy historycznej. Snowballa, który podczas bitwy pod Oborą wyróżnił się odwagą Napoleon miesza z błotem. Mówi, że nie był to wcale bohater żadnej miary, a tchórzy, który od samego początku paktował  z panem Jonesem.

Dochodzi do kolejnych obcięć racji żywnościowych. W zamian za to knur każe kurom znosić jaja, które będą oddane do sprzedaży. Doszło do strajku, więc kury nie dostały jedzenia. Kilka zmarło. Dochodzi również do morderstw zwierząt, które przyznają się do spiskowania z wygnanym Snowballem: „Wszyscy ci winowajcy także ponieśli śmierć. Zeznania i egzekucje ciągnęły się dotąd, aż przed Napoleonem wyrósł stos trupów, a powietrze przesiąkło zapachem krwi, nie znanym od czasu wygnania Jonesa”.

Na sam koniec świnie wychodzą z domu na dwóch zadnich nogach i trzymają w ręku bat. Rewolucja, która miała przynieść wolność, dała system totalitarny, który ani trochę nie ma związku z demokracją.

Podobne wypracowania do George Orwell „Folwark zwierzęcy” - dzieje i rozwój systemu totalitarnego w książce Orwella