„Kochamy wciąż za mało i stale za późno” - czy zgadzasz się z tymi słowami ks. Twardowskiego? Rozprawka
JUŻ 9902 WYPRACOWANIA W BAZIE!
- 4914 wypracowanie - Język polski
- 1594 wypracowanie - WOS
- 2021 wypracowanie - Historia
- 787 wypracowanie - Religia
- 528 wypracowanie - Język angielski
- 58 wypracowanie - Język niemiecki
„Kochamy wciąż za mało i stale za późno” - słowa pochodzące z wiersza księdza Twardowskiego znajdują odbicie w świecie realnym. Jest to prawda udowodniona zarówno w szarej rzeczywistości, która nas otacza (przykład postaci papieża świętej pamięci Jana Pawła II), jak i na kartach wielu książek prozatorskich i poetycznych w literaturze, nie tylko polskiej, ale i zagranicznej - tej nowszej i tej starszej. W rozprawce tej spróbuje poprzeć powyższą tezę wartościowymi dowodami oraz jednoznacznie uargumentować prawdziwość tego stwierdzenia.
Pierwszym argumentem popierającym słuszność powyższej tezy są losy dwojga kochanków z Werony - Romea i Julii z dramatu Williama Szekspira pod tytułem „Romeo i Julia”. Miłość obojga młodych ludzi wyrastała w ciężkich warunkach i chociaż udało jej się zakwitnąć, została brutalnie zdławiona. Od samego początku jej towarzyszką była nienawiść. Romeo Monteki oraz Julia Kapulet pochodzą ze znienawidzonych sobie rodów. Od pokoleń między obydwiema rodzinami dochodzi do sprzeczek, szarpanin nawet z osobami śmiertelnymi. Waśnie rodów wstrząsają całym miastem. Uczucie, jakie rodzi się w Romeo i Julii jest zakazane. Kochankowie nieustannie muszą walczyć z nienawiścią obu rodzin. W końcu oboje popełniają samobójstwo. Zacietrzewienie Kapuletów i Montekich doprowadza do zguby i wielkiej tragedii. Ci swoje błędy zaczynają rozumieć w obliczu niewyobrażalnego bólu - straty dzieci. Ich śmierć nie poszła na marne, gdyż oba rody pogodziły się ze sobą, ale wtedy było już za późno. Nienawiść doprowadziła do zniszczenia życia. Rodzina Julii i Romea pozwoliła na to, aby miejsce miłości zajęła nienawiść, która siała dookoła jedynie zniszczenie.
Kolejnym argumentem popierającym prawdziwość wyżej wskazanej tezy jest tragedia pod Smoleńskiem, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku. W tej narodowej katastrofie zginął kwiat polskiej inteligencji, elita polityczna i nie tylko. Śmierć poniosło ponad dziewięćdziesiąt osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński oraz pierwsza dama - Maria Kaczyńska. Przez lata rządów pary prezydenckiej, głowa państwa była niejednokrotnie szykanowana i lekceważona z powodu kontrowersyjnego sposobu sprawowania władzy - negowanie postanowień rządu, czy jawna niechęć w stosunku do Rosji. Dopiero po śmierci tych osób, politycy różnych ugrupowań i partii politycznych, a także i całe poruszone społeczeństwo dostrzegło zalety ludzi, których teraz zabrakło. W tych dniach dowiedzieliśmy się, że nie docenialiśmy zaangażowania tragicznie zmarłych. Tragedia ta sprowokowała do zadumy i refleksji, a także do zaniechania brutalnego politycznego języka. Okazało się, że kochaliśmy o wiele za mało i dowiedzieliśmy się o tym o wiele za późno, kiedy nic już nie można było zrobić.
Następnym argumentem potwierdzającym prawdę zawartą w słowach księdza Twardowskiego „Kochamy wciąż za mało i stale za późno”, jest ogólnonarodowe święto Wszystkich Świętych, które obchodzimy 1 listopada. Rok rocznie katolicy w całej Polsce spotykają się nad grobami swoich bliskich. Z roku na rok grobów tych jest coraz więcej, przybywa też zniczy. Jest to dzień przeznaczony na dumę i refleksję nad przemijalnością życia ludzkiego. To właśnie wtedy zdajemy sobie sprawę z tego, że bliscy odeszli zbyt wcześnie, a my nie zdążyliśmy im powiedzieć, jak bardzo ich kochamy. Być może też zrozumieliśmy, z jaką mocą ich kochamy, dopiero, kiedy ich straciliśmy. Pozostało jeszcze tyle niewypowiedzianych słów, które nasz bliski z pewnością powinien był przed śmiercią od nas usłyszeć.
Reasumując powyższe argumenty jednoznacznie można stwierdzić, że zgodnie ze słowami księdza Twardowskiego „Kochamy wciąż za mało i stale za późno”. Posługując się innym cytatem z twórczości poety, można jedynie poradzić drugiemu człowiekowi: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”.
Podobne wypracowania do „Kochamy wciąż za mało i stale za późno” - czy zgadzasz się z tymi słowami ks. Twardowskiego? Rozprawka
- Adam Mickiewicz „Sonety Krymskie” - „Pielgrzym” - interpretacja i analiza sonetu
- Zygmunt Krasiński „Nie-Boska komedia” - charakterystyka Orcia
- William Szekspir „Hamlet” - charakterystyka Ofelii
- Jarosław Iwaszkiewicz „Ikar” - interpretacja, opracowanie opowiadania
- Jan Twardowski „Samotność” - interpretacja i analiza wiersza
- Konrad Wallenrod jako bohater tragiczny - charakterystyka
- Jerzy Duda-Gracz „Dwa pokolenia” - opis obrazu, interpretacja
- Pozytywizm - praca organiczna. Definicja pojęcia i jego wykorzystanie
- Stanisław Wyspiański „Wesele” - charakterystyka Poety
- Charles Baudelaire - wiersze. Stylistyka i problematyka twórczości Baudelaire'a
- Michał Anioł „Wygnanie z raju” - opis fresku, interpretacja
- Znaczenie sceny na Mont Blanc z dramatu Juliusza Słowackiego „Kordian”
- Problematyka moralna w powieściach XX wieku - rozwiń temat na podstawie utworu „Lord Jim” Josepha Conrada oraz dwóch innych dowolnych dzieł literackich
- Antoni Czechow „Kameleon” - bohaterowie. Świat przedstawiony w utworze „Kameleon”
- Tolkien „Władca pierścieni” - Opis miasta Minas Tirith
- Motyw zwierzęcia - Motyw zwierzęcia w literaturze na przykładzie „Folwarku zwierzęcego” Orwella oraz wybranych utworów
- Stanisław Wyspiański „Wesele” - „Wesele” to taniec upiorów na grobie Polski. Czy zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Rozprawka
- Dante „Boska komedia” - interpretacja ogólna
- Maria Konopnicka „O krasnoludkach i sierotce Marysi” - Dzieje sierotki Marysi - opis, opowiadanie
- Ewa Szelburg-Zarębina „Najmilsi” - interpretacja