Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Wanda Chotomska „Dzieci Pana Astronoma” - krótkie streszczenie utworu

Wanda Chotomska to współczesna polska pisarka, autorka wielu książek dla dzieci i młodzieży, a także licznych audycji radiowych i telewizyjnych. Odznaczona przez najmłodszych Orderem Uśmiechu, w swoich utworach poprzez zabawę słowem wywołuje nieoczekiwane skojarzenia.

„Dzieci Pana Astronoma” zostały wydane po raz pierwszy w 1971 roku. Pan Astronom (mieszkający przy ulicy Astronomów) badając kosmos, pewnego dnia wypatrzył, że narodziły mu się dzieci. Bliźniętom nadał imiona: Teleskop i Teleskopka. Gdy tylko dorosły, bliźnięta nauczyły się puszczać lusterkiem zajączki, czym bardzo denerwowały sąsiadów.

Zaalarmowany przez nich Pan Astronom wziął dzieci na wycieczkę. Teleskop i Teleskopka podczas spaceru śpiewały piosenkę o uśmiechu oraz o słoneczku. W trakcie wycieczki dzieci zobaczyły różne wystawy, „samochodów prawie trzysta”, pomniki, straż pożarną, a kiedy zmęczenie dało się rodzince we znaki Pan Astronom w kawiarni zamówił lemoniadę oraz lody poziomkowe. Podczas przerwy na posiłek tata wytłumaczył bliźniętom, skąd się bierze ciepło i światło słoneczne oraz powiedział, że to słońcu zawdzięczamy istnienie życia na ziemi. Kiedy rodzinka wróciła do domu, Teleskopka wymyśliła, że napisze wraz z bratem list adresowany do słońca. Jedna z zwrotek brzmiała następująco: „słoneczko-lampeczko kochamy Cię za to, że nas bardzo ładnie opalasz przez lato”.

Kiedy list został ukończony, bliźnięta zaczęły się zastanawiać, w jaki sposób wysłać list do słońca; zdecydowano, że list poszybuje przyczepiony do balonika. Następnie dzieci – zainspirowane opowieścią Pana Astronoma o planetach – wymyślają własną grę: postanawiają zabawić się w planety. Kiedy znudzi je ta gra, przychodzi czas na postawienie pomnika Kopernikowi, który „wstrzymał słońce, wzruszył ziemię…” Jako że na ich ulicy nie ma takiego pomnika, bliźnięta szykują skrzynkę, na której – owinięty w prześcieradło – staje… Teleskopek. Przemówienie przy odsłonięciu „pomnika” wygłasza Teleskopka, która głosy zdziwienia ucina: „To Kopernik w młodych latach gdy był w wieku mego brata…”

Wieczorem Pan Astronom opowiada dzieciom o księżycach, o których w nocy bliźniaki śnią. Kiedy zbliżają się urodziny bliźniąt, w domu panuje chaos. Wszyscy zastanawiają się nad prezentem dla dzieci. Pan Astronom obiecuje opowieść o zoo, jednak mówi o gwiazdach i gwiazdozbiorach. Dopytywany, wskazuje na dwanaście gwiazdozbiorów zwanych Zodiakiem i pointuje: „to jest właśnie ów zwierzyniec”. Dzieci są zachwycone, że jeden ze znaków nazywa się Bliźnięta. Pragnąc go zobaczyć, namawiają Pana Astronoma na wycieczkę do prawdziwego zoo. Zachwycone różnymi gatunkami zwierząt i jednocześnie zawiedzione brakiem bliźniąt, które szczególnie chciały zobaczyć, bliźnięta zastanawiają się nad podróżą w kosmos, aby z bliska się im przyjrzeć.  

Podobne wypracowania do Wanda Chotomska „Dzieci Pana Astronoma” - krótkie streszczenie utworu