Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Wiktor Gomulicki „Wspomnienia niebieskiego mundurka” - Czy chciałabyś uczyć się w szkole z XIX wieku?

Szkoła to miejsce, w którym spędzamy znaczną część naszej wczesnej młodości. Tu rodzą się pierwsze przyjaźnie i kształtują się zainteresowania. Tutaj uczymy się funkcjonowania w grupie. Szkoła wymaga od nas dyscypliny i samodzielności. Jest granicą przebiegającą między dzieciństwem a dorosłością.

W książce pt.: „Wspomnienia niebieskiego mundurka” Wiktor Gomulicki opisał szkołę drugiej połowy XIX wieku. Akcja jego powieści dzieje się w szkole w Pułtusku. Budynek szkoły jest częścią klasztoru benedyktyńskiego, co ma istotny wpływ na reguły obowiązujące w szkole. Bohaterami są sami chłopcy, gdyż wówczas szkoły koedukacyjne były rzadkością. Wiązało się to z odmiennym podejściem do edukacji chłopców i dziewczynek, a co za tym idzie zróżnicowaniem programów nauczania i wyborem przedmiotów. Uczniowie uczą się między innymi łaciny, rosyjskiego, polskiego oraz kaligrafii. Obowiązuje ich specjalny strój szkolny - tytułowy niebieski mundurek. W szkole panuje dyscyplina, którą młodzi chłopcy często jednak naginają.

Dzisiejsza szkoła wygląda zupełnie inaczej, choć w niektórych szkołach przywrócono obowiązek noszenia mundurków. Dzisiaj nie obowiązuje już nauka łaciny i kaligrafii, jednak tym, co najbardziej odróżnia współczesną szkołę od opisanej w utworze Gomulickiego, jest stosunek uczniów do nauki i nauczycieli. Współczesna szkoła musi szukać nowych sposobów zaintersowania uczniów nauką. Najpoważniejszą jej konkurencją są dynamicznie rozwiające się media, proponujące łatwe sposoby rozwiązywania problemów. Z drugiej strony dostępność do informacji i materiałów staje się nieocenioną pomocą.

Dawniej bycie prymusem budziło szacunek wśród kolegów. Dzisiaj określenie prymus, zostało zastąpione pogardliwym słowem „kujon”. Uczniowie nie podchodzą do nauki tak poważnie, jak dawniej. W wolnym czasie nie dyskutuje się już o literaturze. Książki zostają wyparte przez internet i kino. Mało kto dzisiaj czyta dla prawdziwej przyjemności.

Inaczej traktujemy też nauczycieli, nie jesteśmy już skłonni tak bezkrytycznie przyjmować tego, co słyszymy. Nie boimy się zadawania pytań, często takich, które mają wprowadzić nauczyciela w zakłopotanie. Szkoła często wzbudza w nas bunt. Niepotrzebnie tworzymy opozycje „ my (uczniowie) - oni (nauczyciele).

Świat się zmienił zatem musiała zmienić się również szkoła. Nie umiem odpowiedzieć, czy jest to zmiana na lepsze. Jednak moja odpowiedź na pytanie zawarte w temacie będzie przecząca. Nie chodzi tu o zaostrzoną, w porównaniu do panującej we współczesnej szkole,dyscyplinę. Szkoła jest zwierciadłem obyczajowości zmieniającego się świata. Nie może funkcjonować w oderwaniu od tego, co dzieje się wokół. Będąc uczennicą współczesnej szkoły, nie odnalazłabym się w ówczesnych warunkach.

Podobne wypracowania do Wiktor Gomulicki „Wspomnienia niebieskiego mundurka” - Czy chciałabyś uczyć się w szkole z XIX wieku?