Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Anglia za czasów Elżbiety I i Szekspira

Anglia Szekspira to Anglia pod rządami królowej Elżbiety I. Okres jej panowania to czas rozkwitu gospodarczego i kulturalnego państwa, ale też burzliwych zamieszek na tle religijnym i konfliktów z Francją, Szkocja i Hiszpanią. Od imienia królowej epoka ta nazwana została elżbietańską. 

Dojście Elżbiety do władzy nie było łatwe. Jej ojcem był Henryk VIII, a matką Anna Boleyn. Kiedy Elżbieta miała 3 lata, jej ociec podpisał wyrok śmierci na jej matkę. Anna Boleyn została ścięta. Zbrodni w rodzinie królewskiej było wiele, a prawa Elżbiety do tronu bardzo wątłe. Wydaje się, że te krwawe historie angielskiego królestwa odcinęły swe piętno na twórczości Szekspira.

Okres elżbietański to czas religijnych niepokojów. Henryk VIII odrzucił zwierzchnictwo papieża i sam ogłosił się głową kościoła anglikańskiego. Po jego śmierci stosunki z papiestwem odnowiła katoliczka, Maria I Tudor. Jednym z pierwszych kroków nowo namaszczonej Elżbiety było przywrócenie polityki ojca w tej kwestii. W 1559 roku ogłosiła „Act of Supremacy”, stając się najwyższym zwierzchnikiem kościoła w Anglii. Nabożeństwa odbywały się zgodnie z obrządkiem protestanckim. Katolicy zostali usunięci z urzędów. Taka antykatolicka polityka prowadziła do częstych zamieszek w Irlandii, która była pod panowaniem królowej angielskiej.

Elżbieta I borykała się z licznymi konfliktami zagranicznymi i wewnętrznymi, źle układały się jej stosunki z katolicką Hiszpanią, poza tym Szkotka - żona francuskiego króla, Maria Stuard - zgłaszała pretensje do angielskiego tronu, buntowała się ludność Irlandii, w kraju zaś parlament naciskał na małżeństwo królowej lub wskazanie sukcesora. Nie były to więc całkiem spokojne czasy, choć po latach otwartych wojen, sprzyjały rozwojowi gospodarczemu i uczyniły z Anglii potęgę morską. Nastały dobre czasy dla rozwoju Uniwersytetów w Oxfordzie i Cambridge. Także sztuka rozwijała się prężnie. Szczególnymi względami cieszył się zaś teatr.

Teatr był jedną z ulubionych rozrywek samej królowej, ale nie była to przyjemność zarezerwowana wyłącznie dla najwyższych stanów. Do teatru chodzili wszyscy, mężczyźni i kobiety, arystokracja i mieszczaństwo. Londyński teatr The Globe rozrastał się tak, że był w stanie pomieścić 3 tysiące widzów. Ówczesny dramat, wyrosły na gruncie kultury antycznej, nosił już piętno swoich czasów. Zrezygnowano z takich ograniczeń jak reguła trzech jedności czy zasada decorum. Jednak same spektakle wyglądały dość podobnie. Aktorzy początkowo występowali na podwyższeniu na otwartej przestrzeni. Skąpą dekorację nadrabiano raczej wyszukanymi strojami.

Widzowie mogli oglądać scenę z trzech stron, nie było też kurtyny, która oddzielałaby aktorów. Co więcej - aktorzy często zwracali się wprost do publiczności i wciągali ją w przedstawienie. Publiczność zresztą się tego udziału domagała. Reagowano żywo, oklaskami, śmiechem, gwizdami, a nawet rzucaniem ogryzków czy innych przedmiotów w stronę aktorów. Powstanie pierwszych stałych teatrów nieco silniej zarysowało linię podziału między sceną a widownią.

Aktorzy, podobnie jak w starożytności, rekrutowali się wyłącznie spośród mężczyzn. Aktorstwo było zawodem i to cieszącym się sporym powodzeniem. Teatr służył rozrywce, ale miał też uczyć i wzruszać. Publiczność oczekiwała wartkiej akcji, zaskakujących zwrotów, ogromnych wzruszeń, wielkich tragedii. Widzowie epoki elżbietańskiej musieli być obyci z teatralną rzeczywistością, z jej umownością i symboliką. Niedostatki scenografii trzeba było nadrabiać wyobraźnią. Zgodnie z antyczną tradycją obowiązywał podział na tragedie i komedie, choć nie był tak ścisły i pewne elementy humoru mogły się w tragedii pojawić. Popularność spektakli zmieniła oblicze teatru, powstawanie teatrów stałych pozwoliło przenieść widowiska pod dach. Spektakle mogły odbywać się regularnie, bardziej trwałe były też aktorskie zespoły.

Do najbardziej znanych twórców tego okresu należą, rzecz jasna, Christopher Marlowe i William Shakespeare (Szekspir). Ich twórczość wpłynęła na kształt nowożytnego dramatu w całej Europie. Marlowe - autor takich tragedii jak „Tamerlan Wielki”, „Tragiczne dzieje doktora Fausta” czy „Edward II” - zasłynął także jako tłumacz. Marlowe jako pierwszy użył wiersza białego w dramacie i na stałe wprowadził go do elżbietańskiej tragedii, jego wpływ na tę tragedię widać też w stopniowej sekularyzacji tematyki.

Wpływu Szekspira na kształt ówczesnego teatru nie sposób przecenić, to głównie jego twórczość nadawała ton i kierunek rozwoju sztuce dramatopisarskiej. Pod jego piórem rodziły się najdoskonalsze postacie, skomplikowane psychiki, śmiało wprowadzał elementy fantastyczne, łamał antyczne reguły. Jego dorobek nie ma sobie równego pod względem doskonałości i obszerności.

Podobne wypracowania do Anglia za czasów Elżbiety I i Szekspira