Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Henryk Sienkiewicz „Potop” - Jan Kazimierz - opis

Jan II Kazimierz Waza to postać historyczna, król Polski panujący w latach 1648–1668. Jest on oceniany bardzo różnie przez historyków, choć przeważają głosy krytyki. Nie przypadkowo za panowania tego króla miał miejsce najazd Szwedów. Janowi Kazimierzowi zarzuca się, że był władcą słabym, nie zaangażowanym w politykę, oddającym się beztroskim rozrywkom i tchórzliwym. Z powieści Sienkiewicza wyłania się jednak inny obraz króla, zdecydowanie pozytywny.

Sienkiewicz nie odbiega od faktów historycznych, wprowadza do utworu także liczne postaci historyczne. Jednak zarówno zdarzenia jak i osoby są beletryzowane. W przypadku króla Kazimierza zabieg ten zmierza przede wszystkim do idealizacji osoby władcy. Trzeba pamiętać, że trylogia pisana była „ku pokrzepieniu serc”, miała ukazywać dawne dzieje zniewolonego kraju. Stwarzać obraz Polski niepodległej, potężnej i dumnej. W tej sytuacji na czele narodu musiał stać władca godny szacunku, odważny i oddany sprawom ojczyzny.

Wierność królowi jest ukazana jako cnota i przejaw patriotyzmu. Opowiedzenie się Kmicica po stronie Radziwiłła jest powszechnie uznane za zdradę. Jan Kazimierz to jedyny prawowity władca. Król zostaje przedstawiony jako odważny patriota, który po pierwszej klęsce i ucieczce z kraju, decyduje się wrócić i swoją obecnością wspierać walczących. Sam król pojawia się w powieści rzadko. Kiedy Kmicic odnajduje go w Głogówku, widzi na twarzy króla znamiona nieszczęścia. Władca wygląda na przemęczonego i pogrążonego w rozpaczy. Los ojczyzny leży mu na sercu, odbiera apetyt i sen. Król nieustannie pogrąża się w modlitwie, szukając pociechy u Boga. Jego oczy są zaczerwienione, widać w nich cierpienie. Kmicic spostrzega, że: „biła z niego nie tylko rezygnacja zdobyta przez wiarę i modlitwę, nie tylko majestat króla i bożego pomazańca, ale i dobroć wielka”. W rozmowie z Kmicicem okazuje się władcą rozsądnym i wyrozumiałym. Wysłuchuje opowieści rannego Kmicica, który uratował mu życie, przebacza związek z Radziwiłłem i postanawia odpowiednio go wynagrodzić. Mimo że toczy się wojna i zaprzątają go sprawy najwyższej wagi, pamięta o dzielnym żołnierzu, który gotów był oddać za niego swoje życie. Dlatego Jan Kazimierz pisze wzruszający list, który potem zostaje odczytany w kościele w Upicie.

Jak wspominają źródła historyczne, o królu Kazimierzu mówiono „Initium Calamitatis Regni”, co oznacza początek nieszczęść królestwa i jest parafrazą oficjalnego imienia Ioannes Casimirus Rex. U Sienkiewicza wina za niepowodzenia polskich wojsk w starciu ze Szwedami spada przede wszystkim na zdrajców wśród szlachty i magnaterii. Król raczej pada ofiarą zdrajców niż sam odpowiada za sytuację kraju. Jest niczym ojciec narodu, który niejednokrotnie cierpi z powodu błędów swych dzieci, ale potrafi wybaczać. Autor przedstawia go jako człowieka zdecydowanego, otwartego na zmiany i oddanego ojczyźnie. Król nie waha się kupić od chana wojsk zaciężnych i powierzyć je jedynemu człowiekowi zdolnemu je okiełznać, czyli Kmicicowi. Sam zaś staje na czele wojsk polskich i rusza odbić Warszawę. Jest stanowczy i przywiązany do swego kraju: „Nie daj Bóg, abym z własnej ziemi drugi raz miał uchodzić! Niech się stanie, co ma być, dosyć mi tego!”. 

Podobne wypracowania do Henryk Sienkiewicz „Potop” - Jan Kazimierz - opis