Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Życie Marii Konopnickiej przedstawione w wierszu „Kubek”. Interpretacja wiersza, opracowanie

Maria Konopnicka urodziła się w 1842 roku w Suwałkach. Już 14 lat później wyjechała do Warszawy, gdzie przebywała na pensji zdobywając wykształcenie. W 1862 roku wyszła za mąż za Jarosława Konopnickiego. Małżeństwo to nie było jednak udane, bo już w szesnaście lat po ślubie poetka znów zamieszkuje w Warszawie. Zarabia tam na utrzymanie siebie i sześciorga dzieci udzielając korepetycji, pisząc i publikując swoje utwory. Wkrótce stała się znaną i cenioną autorką – spełniły się jej marzenia. Angażowała się też w sprawy społeczne i polityczne, dużo podróżowała. Nigdy jednak, do swojej śmierci w 1910 roku, nie związała się z żadnym innym mężczyzną.

Właśnie historię jej nieszczęśliwej miłości i nieudanego małżeństwa możemy odnaleźć w wierszu „Kubek”, który pochodzi z 1896 roku, a więc – już długo po rozstaniu Konopnickiej z mężem, kiedy poetka miała ugruntowaną pozycję w środowisku literackim. Mamy tu do czynienia z liryką pierwszoosobową, co pozwala przypuszczać, że podmiotem lirycznym jest sama autorka. Wiersz jest także bezpośrednim zwrotem do adresata, którego utożsamiać możemy z mężem poetki.

Wiersz zaczyna się opisem szczęśliwej miłości, która ukryta jest tu pod symbolem kubka. Z owego tytułowego kubka oboje partnerów pije jednocześnie. Oznacza to szczęśliwe pożycie małżeńskie, spełnioną miłość. Jednakże coś się zaczyna psuć w przedstawionym związku. Autorka pisze „w wodę padła łza, więc kubek my rozbili”. Rozbite naczynie to symbol rozpadu małżeństwa. W drugiej strofie już dosłownie zostaje zapisane: „i poszli w świat i poszli w dal, osobną każde drogą”. To pójście w dal możemy rozumieć metaforycznie – drogi małżonków się rozeszły, nie mają już wspólnych tematów, podobnych poglądów na życie, oczekiwań. Możemy jednak rozumieć te słowa również dosłownie – przecież Konopnicka opuszcza męża i przeprowadza się do Warszawy.

W stolicy poetka stawia czoła zwyczajnemu życiu, trudom wychowania dzieci, zapewnienia im bytu, edukacji. Musi to robić samotnie, a my czytamy o tym w trzeciej strofie wiersza „dziś, kiedy w skwary znojnych susz samotnie kroki niosę” – pisze poetka. Wiemy jednak, że w Warszawie spełniły się jej marzenia: została uznaną poetką i pisarką. Co więcej, zdobywa liczne pochwały, a w dowód wdzięczności otrzymuje nawet dworek w Żarnowcu. To wszystko także odnaleźć możemy w wierszu, we fragmencie mówiącym o srebrnej rosie, którą w złotych pucharach podają autorce gwiazdy.

Cały wiersz kończy się jednak melancholijnym akcentem. Ostatnia strofa mówi przecież o żalu po starcie tego zwykłego kubka, który się rozpadł. Nawet srebrna rosa ze złotego dzbana nie przynosi takiej ochłody, jaką przynosiła woda z „prostego kubka”. Odczytać ten fragment możemy jako żal poetki za utraconą miłością, którą mimo łez i przykrych chwil wspomina z sentymentem. Biorąc pod uwagę fakt, że poetka po rozstaniu z mężem nie związała się już z innym mężczyzną, możemy przypuszczać, ze nadal kochała Jarosława Konopnickiego. Mimo rozpadu związku, pozostała mu wierna.

„Kubek” to przykład liryki miłosnej Marii Konopnickiej. To także wiersz autobiograficzny, w którym doszukać się możemy wątków osobistych z życia autorki; jeden z niewielu, w których poetka nie zawiera swoich postulatów i przekonań dotyczących współczesnej jej sytuacji społeczno-politycznej, ale daje wyraz swoim uczuciom, odkrywa przed czytelnikiem intymną sferę swojego życia. Być może dlatego utwór ten, mimo swojej prostoty, tak porusza, chwyta za serce.

Podobne wypracowania do Życie Marii Konopnickiej przedstawione w wierszu „Kubek”. Interpretacja wiersza, opracowanie